23 czerwca 2014
V jak Vendetta
Z krostą krost palą most.
Głowę już położył Rost...
Odór ciągnie się jak chwost.
Marsz na wprost!
Marsz na wprost!
Równy krok. Tępy wzrok.
Jeszcze rok. Jeszcze rok.
Potem będzie długi post.
Marsz na wprost!
Marsz na wprost!
Niech się trzęsie tłusty miś.
Aby dziś! Aby dziś!
Bez poparcia. Z małym wzrostem
Iść na wprost?
Nie takie proste!
Kto w tym kraju trzyma pałę?
Kto zarządza tu podziałem?
Nakazuje bossów boss:
Marsz na wprost!
Marsz na wprost!
Zwariowana alegoria.
To jest V jak Victoria.
To jest V jak Vincent.
Przełamiemy ludu wstręt!
Chociażby o jeden głos!
Marsz na wprost!
Marsz na wprost!
3 lutego 2025
drzewo życiaBezka
2 lutego 2025
0041absynt
2 lutego 2025
fra (II)AS
2 lutego 2025
miłościToya
2 lutego 2025
Złote światłovioletta
2 lutego 2025
Cierpienie ma kolor niebieskiwolnyduch
2 lutego 2025
0202wiesiek
2 lutego 2025
Zadumanie nad domamiwolnyduch
2 lutego 2025
Między szarością a złotemwolnyduch
2 lutego 2025
przelotnośćajw