3 kwietnia 2014
Przeciek
Wyrwał się pani posłance
słów niechcianych potok,
gdy jej właśnie na leżance
wstrzykiwano Botoks.
Odbił się niezrozumiale
w wielkim gabinecie.
Przemknął poprzez obrad salę
i tak powstał przeciek.
Pani z wielkim mikrofonem
i wrażliwym uchem
odeszła zaraz na stronę,
jakby ją obuchem
poraziła informacja,
jeszcze niesprawdzona,
że będzie kompromitacja -
PiS wszystkich pokona!
W małym studio przed kamerą
na ostatnim piętrze,
przedwyborczą atmosferą
gęstniało powietrze.
Prowadzący, przez słuchawki
wiadomość odebrał:
Przeszło przez sejmowe ławki,
że Platforma przegra!
Zbladł, a potem zaczerwieniał
pasek wiadomości.
Spiker aż się w oczach zmieniał.
Poszły w świat nowości.
Próżno rzecznik dementował.
CEBOS-em się wspierał.
Nieopatrzne padły słowa.
Przeciek brzmiał: "Cholela!"
4 stycznia 2025
Pierwszy śniegMarek Gajowniczek
3 stycznia 2025
Bezsenne noce 2025Misiek
3 stycznia 2025
0301wiesiek
3 stycznia 2025
Każde wspomnienie jest jakEva T.
3 stycznia 2025
Wystarczy żyć 3 (światBelamonte/Senograsta
2 stycznia 2025
Powrót marnotrawnego tatusiaMarek Jastrząb
2 stycznia 2025
rozważania na temat zdradysam53
2 stycznia 2025
Każda rzecz nocą nabieraEva T.
2 stycznia 2025
0201wiesiek
2 stycznia 2025
dla kogoabsynt