22 marca 2014
Na twardym
Nikt nie lubi za mądrych.
Nikt się głupszym nie czuje.
to nie może tak bez przerwy trwać.
Pewność siebie wysoka
bardzo drogo kosztuje.
Chcesz się mądrzyć, to uczuciem płać.
Taka miłość stalowe ma oczy.
Usta wąskie. Pogardę na twarzy.
Młyńskie koło po izbie się toczy.
Cisza gniecie. Więcej nie pomarzysz.
Ego długie rachunki podlicza.
Widzi rozpacz i zmienia ją w gniew.
Spokój może mieć różne oblicza.
Tobie został łabędzi śpiew.
Kiedyś byś się uśmiechnął leciutko,
albo uciekł w norę swoich spraw.
Dzisiaj w duszy pisnąłeś cieniutko.
Zabolało i nie chcesz już braw.
Podziw często się zmienia w Syzyfa.
Włosienicy mu tylko brakuje.
Chcesz pokazać swój certyfikat,
taki gest jednak drogo kosztuje.
Nikt nie lubi za mądrych.
Nikt się głupszym nie czuje.
to nie może tak bez przerwy trwać.
Nie ma już wspólnej kołdry.
Życie ścieżki prostuje.
Czeka ława. Na twardym się kładź!
12 stycznia 2025
1201wiesiek
12 stycznia 2025
Zimą też cię kochamsam53
11 stycznia 2025
pola morficzneAS
11 stycznia 2025
Metasam53
11 stycznia 2025
wiersz tęsknotyYaro
11 stycznia 2025
11,01wiesiek
11 stycznia 2025
nic więcejYaro
11 stycznia 2025
Asfodelowe łąkiBelamonte/Senograsta
11 stycznia 2025
****sam53
11 stycznia 2025
ciepło-zimnojeśli tylko