8 marca 2014
Polityczna żulia
Polityczna żulia
Z chorym kręgosłupem
I bezradny furiat
Podzielą się łupem.
Reszta chce się wynieść
Wraz z całym majdanem.
Miejsce dla nich w gminie
Jest przygotowane.
Zwykłym ludziom trzeba
Wszystko wytłumaczyć.
Wskazać - Ten się nie bał,
A tamten spartaczył.
Miała przyjść ze wschodu
Do narodów wiosna.
Trwa, z różnych trwa powodów,
Atmosfera postna.
Goście nie przylecą.
Dla innych wiz nie ma.
Nowy układ sklecą.
Rozwiążą dylemat.
Tylko te wybory
Wciąż są niewiadome.
System słaby, chory
Miał być wspólnym domem,
Ale teraz wzbudza
Jedynie niechęci.
Obraz został w ludziach.
Wiedzą kto tu kręci.
5 listopada 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga