11 października 2013
Przeciez się nie zmienili nagle...
Przecież się nie zmienili nagle,
a całe życie zwartym byli
antykościelnym mediów stadłem
i nigdy się nie nawrócili.
Bywają anioły upadłe.
Dwu stronom służą Sanderusi,
a na czele idzie ze światłem
ten, który nosić go nie musi.
Naprzeciw Kościół bez ambony,
bez techniki i telewizji.
Źle nagłaśniany, wykluczony.
Na bocznym torze po kolizji.
Podpisywano cyrografy,
porozumienia i orędzia.
Żebracze nałożono szaty,
a żebrak wszedł już w rolę księcia.
Żelazną maskę się nakłada.
Kpiną ozdabia się oblicze.
Teraz już wszystko im wypada.
Biczują jak na placu ćwiczeń.
Dzieją się sprawy nie z tej ziemi.
Tłum przed Piłatem wie już swoje.
Sprawiedliwi - osieroceni.
Wśród ludu wiele jest rozdwojeń.
Będziemy bronić Częstochowy,
czy raczej zostaniemy w domach?
Posypiemy popiołem głowy,
czy stal włożymy na ramiona?
Przecież się nie zmienili nagle,
a całe życie tacy byli.
Umiemy w górę wznosić szable.
Ducha nie gaście! - nas uczyli.
22 lipca 2025
sam53
22 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
21 lipca 2025
ajw
21 lipca 2025
ajw
21 lipca 2025
wiesiek
20 lipca 2025
wiesiek
20 lipca 2025
Yaro
20 lipca 2025
Yaro
19 lipca 2025
wiesiek
19 lipca 2025
violetta