1 października 2013
Skaranie losu
Najwyraźniej ten poeta
ma na muniu kuku.
Jeśli nie stanie na przetarg,
nie zobaczą druku
internetowe podrygi
i zabawy słowem.
Szkoda na niego fatygi.
Podejście niezdrowe.
Powinien znaleźć sponsora.
Wkraść się w jego łaski.
Tylko wyobraźnia chora
liczy na oklaski.
Rynek swoje ma zasady.
Uległość wymusza.
Bez ukłonu nie da rady.
To jest martwa dusza.
Inwestować trzeba umieć.
Pisać o dotacje.
Nie ważne, co masz w rozumie.
Innym przyznaj rację,
że bez łaski decydenta,
jesteś wykluczony.
Nie wyłoży nawet centa
na twoje androny.
Jakiś pean by się przydał,
lub podpis po listem!
Wtedy, być może byś wydał
drukiem wizje mgliste,
lecz sam widzisz -
styl niemodny,
rymy częstochowskie.
Taki już los niewygodnych -
zmiłowanie boskie.
Posłuchaj tego, co mówią:
Porzuć to pisanie!
Wydawnictwa cię polubią
i wsparcie dostaniesz!
Najwyraźniej ten poeta
ma kuku na muniu.
Mówimy mu o konkretach.
Honorem się uniósł.
Nie ma leku na mohera.
Nic mu nie pomoże.
Sam sobie drogę wybierał.
Ulituj się Boże.
9 listopada 2025
violetta
9 listopada 2025
wiesiek
9 listopada 2025
tetu
9 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
8 listopada 2025
sam53
8 listopada 2025
wiesiek
8 listopada 2025
violetta
8 listopada 2025
dobrosław77
8 listopada 2025
ajw
8 listopada 2025
sam53