9 września 2013
Cień
W białym gabinecie,
w wielkim Białym Domu
na białej tapecie
pokazał się komuch.
Ciemny, nie czerwony
z palcem uniesionym.
Przez ludzi z ochrony
niezauważony.
Zjawiał się i znikał
gdy wstawało słońce,
jakby nos swój wtykał
w tematy gorące.
Może to sprawiła
chmura po Snowdenie
i tak ułożyła
na tapecie cienie?
Może mokrą plamę
nocka zostawiła,
gdy się tu nad planem
elita głowiła?
W wielkim Białym Domu
strach na chwilę przysiadł.
Jeśli to był komuch -
to znaczy: - Nie dzisiaj!!!
13 listopada 2025
sam53
13 listopada 2025
wiesiek
13 listopada 2025
Jaga
13 listopada 2025
ajw
13 listopada 2025
ajw
13 listopada 2025
ajw
12 listopada 2025
normalny1989
12 listopada 2025
wiesiek
11 listopada 2025
normalny1989
11 listopada 2025
sam53