20 sierpnia 2013
Windą do nieba
Według mapy drogowej
zapewnienia pokoju
idą po linii nowej
do świetności, rozwoju.
Muszą strzelać w meczecie,
bo tam są terroryści,
którzy z wież minaretu
ostrzeliwać ich przyszli.
Zastrzelili już setki,
a zamknęli tysiące.
To obrońcy pokoju.
To jest jasne jak słońce.
Nie chcą tego, lecz muszą.
Nie ma innych sposobów.
Tak się dzisiaj buduje
dobrobyty narodów.
Tamci stanowią odłam
niebezpieczny i groźny,
Ich natura jest podła.
My - to pokój! (obwoźny).
Bractwo pójdzie do ciupy.
Wojsko wróci do domu.
Wiemy na czym się skupić.
Pokazał nam to komuch.
Potem stół się okrągły
w środek placu wytoczy
i wszystkich z nami zgodnych
świat zobaczy na oczy.
Afganistan oddamy,
a zaczniemy gdzie indziej.
Mapę drogową mamy
i jedziemy z nią w windzie.
Religijni faszyści -
oto pojęcie nowe!
Świat się szybko oczyści!
Będą porządki nowe!
Plan każdemu dostępny.
Ten jest dobry, a ten zły.
Pomyśl - Kto jest następny?
Mam przeczucie... że my!
17 grudnia 2025
wiesiek
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
wiesiek
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
wiesiek
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko