20 sierpnia 2013
Windą do nieba
Według mapy drogowej
zapewnienia pokoju
idą po linii nowej
do świetności, rozwoju.
Muszą strzelać w meczecie,
bo tam są terroryści,
którzy z wież minaretu
ostrzeliwać ich przyszli.
Zastrzelili już setki,
a zamknęli tysiące.
To obrońcy pokoju.
To jest jasne jak słońce.
Nie chcą tego, lecz muszą.
Nie ma innych sposobów.
Tak się dzisiaj buduje
dobrobyty narodów.
Tamci stanowią odłam
niebezpieczny i groźny,
Ich natura jest podła.
My - to pokój! (obwoźny).
Bractwo pójdzie do ciupy.
Wojsko wróci do domu.
Wiemy na czym się skupić.
Pokazał nam to komuch.
Potem stół się okrągły
w środek placu wytoczy
i wszystkich z nami zgodnych
świat zobaczy na oczy.
Afganistan oddamy,
a zaczniemy gdzie indziej.
Mapę drogową mamy
i jedziemy z nią w windzie.
Religijni faszyści -
oto pojęcie nowe!
Świat się szybko oczyści!
Będą porządki nowe!
Plan każdemu dostępny.
Ten jest dobry, a ten zły.
Pomyśl - Kto jest następny?
Mam przeczucie... że my!
26 lipca 2025
Kreton
26 lipca 2025
wiesiek
26 lipca 2025
dobrosław77
25 lipca 2025
violetta
25 lipca 2025
sam53
24 lipca 2025
Bezka
24 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
23 lipca 2025
Marek Jastrząb
23 lipca 2025
Bezka
23 lipca 2025
Misiek