8 maja 2013
W białej ciszy łóżek
Nigdzie, tak jak tutaj - na czerwonej linii,
ci co zasłużyli, ci co nie powinni,
stawiają ostrożne, zalęknione kroki.
Tu życia kasyno i boskie wyroki
twardo się wciskają w ludzkie zamyślenie.
Tu po korytarzach niewidzialne cienie
przemykają cicho pogodzone z losem,
a trudne pytania zrozpaczonym głosem
z zapłakanych twarzy wędrują do nieba.
Tu się wszystko zdarzy, a wielka potrzeba
poczucia wspólnoty nieszczęśników brata.
Na czerwonej linii, jak na końcu świata,
solidarność splata wszystkich zalęknionych
z najróżniejszych frakcji, z każdej świata strony.
Cichutkie rozmowy, zwykle po kolacji,
rozwijają wachlarz możliwych atrakcji.
Rozważają szanse i dzielą nadzieję.
Mniejszą albo większą. Niewielu się śmieje,
a wprost rozrywane są tu porównania
i cienka, czerwona niteczka czekania
zwija się szybciutko w kłębuszki nadziei
w białej łóżek ciszy, w przebaczenia bieli.
23 listopada 2025
wiesiek
23 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
23 listopada 2025
sam53
23 listopada 2025
Jaga
23 listopada 2025
violetta
22 listopada 2025
wiesiek
22 listopada 2025
smokjerzy
22 listopada 2025
dobrosław77
22 listopada 2025
smokjerzy
21 listopada 2025
violetta