7 maja 2013
Inwokacja
Ziemio! Ma niewolo. Kim dla ciebie człowiek?
Na co mu pozwolą twoi patriarchowie?
Kim mógł być? Co stracił? - Nigdy się nie dowie.
Odbierasz mu życie i rujnujesz zdrowie.
Panno Święta patrzysz na nas z Częstochowy.
Z Niepokalanowa Warszawa Ci bliżej.
Widzisz możnych, strojnych, hardych, pałacowych.
Pozwalasz usuwać im sprzed okien krzyże.
Ochroń lud swój wierny, który błaga, prosi
o ziemską uczciwość, boskie zmiłowanie
i już ledwo martwą powiekę podnosi
niepewny godziny. Tego co się stanie.
Przywróć sprawiedliwość na Ojczyzny łono.
Połóż swoją stopę na śliski łeb węża.
Niech puści z uścisku duszę utęsknioną.
Dzieciom wróci radość, a kobiecie męża.
Białą gryką obsiej nieorane pola,
a miedza od głogów niech będzie czerwona.
Niech jak dzięcielina rumieńcem zapała
ukwiecona młodość, by nam rozkwitała
ojczystym dostatkiem wzbogaconym wiedzą.
Wtedy, niech już z rzadka ciche grusze siedzą.
12 sierpnia 2025
ais
11 sierpnia 2025
Jaga
11 sierpnia 2025
absynt
11 sierpnia 2025
absynt
11 sierpnia 2025
wiesiek
11 sierpnia 2025
violetta
11 sierpnia 2025
jeśli tylko
10 sierpnia 2025
sam53
10 sierpnia 2025
Bernadetta