24 kwietnia 2013
Piękne usta pana Hollande
Lizali się dwaj Francuzi.
Usta w ustach. Język w buzi.
Nosek w nosek i wąs w wąs.
Nowy zwyczaj - żaden wstrząs.
Niby wszystko jest dla ludzi.
Wolny wybór. Wolna wola.
Nowocześni są Francuzi.
Piękne usta ma pan Hollande.
Pierwsi przecież zjedli żabę
i podali nam ślimaki.
Seks francuski? - Niezły nawet.
Skąd więc na ulicach draki?
Wszystko przez francuskie er -
dość głębokie i warczące
i zasadę pewnych sfer:
Na pierwszym razie nie kończę!
Wkrótce przegonią Anglików,
Holendrów, a nawet Niemców.
Stąd się bierze tyle krzyku.
Będą pierwsi wśród odmieńców.
Jak to dalej się rozniesie -
wyludni się Europa.
Ileż można grać na bessie?
Nie sklonujesz chłopa z chłopa!
Moda może potrwać dłużej,
lecz nie martwcie się tym panie!
Francuzom dobrze nie wróżę,
ale przecież są Słowianie!
27 lipca 2025
wiesiek
27 lipca 2025
sam53
26 lipca 2025
Kreton
26 lipca 2025
wiesiek
26 lipca 2025
dobrosław77
25 lipca 2025
violetta
25 lipca 2025
sam53
24 lipca 2025
Bezka
24 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
23 lipca 2025
Marek Jastrząb