29 marca 2013
Wenus
Prała Stefa suknię szarą -
prezent od mafioza
i czerwoną chustę starą
zabrudzoną w brzozach.
Spierała plamy po ziołach
i wiedeńskim torcie.
Myślała, że wyprać zdoła
w cypryjskim kurorcie.
Płukała je w sposób znany
w morzu dookoła.
Narobiła wielkiej piany
i wyszła z niej goła.
Opuściła ręce
rezygnacji znakiem
i wyniosła się czym prędzej
aż na Samotrakę.
Chciał ją zakryć blefem
tłum w niej zakochany,
ale już za ręce Stefę
chwyciły kajmany.
Trudne zawsze bywa pranie.
Piękna jesteś chwilo.
Zawsze jednak coś zostanie -
choćby Wenus z Milo.
Rzeźbienia cenne bywają
i są czasu znakiem.
Teraz wszyscy oglądają
Stefki Samotrakę.
18 grudnia 2025
smokjerzy
18 grudnia 2025
sam53
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko
13 grudnia 2025
sam53