23 lutego 2013
Pokolenie
Między gruzami i Warszawą,
Między Zwycięstwem i Katyniem,
Między Herbertem i Wisławą
Pokoleniowa rzeka płynie.
Tych powojennych, wychowanych
Między Popiołem i Diamentem
Wśród słów surowo zakazanych
I takich, które były święte.
Pomiędzy lasem i pochodem.
Między Wronkami, a Trybuną
Wzrastało pokolenie młode
na które wielkie sprawy runą.
Pomiędzy Bogiem, a szatanem.
Miedzy Kościołem i Sputnikiem
Zdarzenia znane i nieznane
Rosły milczeniem, lub okrzykiem.
Procesy, Poznań, wreszcie Marzec,
Grudzień i Radom, Solidarność! -
Prawdziwe pokazały twarze
I odsłoniły czasu marność.
Coś jednak w ludziach pozostało.
Historia, wiedza i mogiły.
Szybko się na nich dorastało
Dźwigając brzemię ponad siły.
Aż zdjął je z ramion ktoś nam bliski
Ubrany w długą białą szatę
I rozgrzeszenie dał nam wszystkim!
I brat dla brata znów był Bratem!
I powstał Kain. Zabił Abla.
I papieżowi w serce strzelał,
A Marnotrawny wszystko zabrał,
A obcy ludzi sponiewierał.
Między ruiną, a Honorem.
Między dostatkiem - wykluczeniem.
Dostojne, stare, dumne, chore
Dożywa Moje Pokolenie.
Jak powojenna wielka fala
Porozrywana na upadkach,
Zapomnieć czasu nie pozwala
Jak Mądry Ojciec, Dobra Matka.
31 maja 2025
violetta
31 maja 2025
Marek Gajowniczek
31 maja 2025
sam53
31 maja 2025
dobrosław77
31 maja 2025
sam53
30 maja 2025
wiesiek
30 maja 2025
wolnyduch
29 maja 2025
wiesiek
28 maja 2025
sam53
28 maja 2025
wiesiek