30 stycznia 2013
Cielec
Platformę zwieńczono tarasem
na którym po trunku Goldwasser
przyjmował hołdy żywy cielec.
Doprowadzali przyjaciele
całe zastępy amber-złotych,
którzy wtykali swe kłopoty
cielcowi w wystawioną szparę.
Otoczono taras oparem
dobrych sondaży i notowań.
Nie dopuszczano złych zachowań
w nowopartyjnym miejscu kultu.
Odgłosy buntu i tumultu
nie dochodziły tu z daleka,
a cielec miał w zwyczaju czekać
na sygnał, że je wyciszono.
O poziom niżej - za zasłoną
uzgodnień okrągłostołowych
stali kapłani, mądre głowy,
machając wciąż kadzielnicami.
Pod nimi, naukowcy sami
cieniutkim głosem pieli glorie,
które natychmiast w euforię
zmieniali wszyscy dziennikarze.
Emisja codziennych Wydarzeń
pokazywała ją ludowi.
Ludzie przestali się już głowić,
bo uwierzyli w moc zwierzęcia.
Mieli właściwie dość zadęcia,
lecz dawno opuścili głowy
pod wzrokiem minotaurowym.
Filozofowie i kultura
czekali aż sama natura
wymusi na cielcu potrzebę
i wtedy obdarzy ich chlebem
niezbędnym dzisiaj do przeżycia.
Dokonano wczoraj odkrycia,
że to nie cielec, ale człowiek
i może jak człowiek odpowie
za to, że tak bardzo zbydlęciał
żerując tu na dobrych chęciach.
Jeszcze nie pada. Wciąż się trzyma.
W rosnących marszach i zadymach
narasta wciąż opór społeczny.
Cielec już wie, że nie jest wieczny
i kiedyś będzie cielęciną,
a tak boskością swoją słynął.
22 listopada 2025
wiesiek
22 listopada 2025
smokjerzy
22 listopada 2025
dobrosław77
22 listopada 2025
smokjerzy
21 listopada 2025
violetta
21 listopada 2025
tetu
21 listopada 2025
wiesiek
21 listopada 2025
sam53
21 listopada 2025
smokjerzy
21 listopada 2025
Belamonte/Senograsta