24 stycznia 2013
Tramwajem przez życie
Ludziom czasem się wydaje,
że żyje ktoś ponad stan.
Jedzie przez życie tramwajem
niemodny już starszy pan.
Kłania się dawnym zwyczajem
wskazując miejsce dla dam,
a widząc je zawsze wstaje,
chociaż niemłody jest sam.
Uśmiecha się. Nie udaje.
Wiem, bo go dobrze już znam.
Gdy tramwaj na Pradze staje,
Staruszek wchodzi do bram.
Wyciąga z kieszeni faję,
a Praga wychodzi z ram.
Być może była mu rajem.
Uprzedza - Ja Pragę znam!
Niech sobie piszą gudłaje,
że żyd tu mieszkał i cham.
Praga uczucia oddaje.
To obcy mają z nią kram.
Mówią, że stara i zła jest.
Starocerkiewny ma chram.
Że od Warszawy odstaje,
a przeczy temu ten pan.
Przyjeżdża tutaj tramwajem.
Spacerkiem wraca nad Wisłę,
a czas na chwilę przystaje
i zatrzymuje artystę.
Widziały już inne kraje
koloryt praskich kamienic.
Kto je na filmach poznaje,
nie zechce scenerii zmienić.
Ja też za Pragą obstaję.
Podobnie jak starszy pan
i kochać jej nie przestaję
i swoje miejsce w niej mam.
30 czerwca 2025
wiesiek
30 czerwca 2025
ajw
29 czerwca 2025
wiesiek
28 czerwca 2025
sam53
28 czerwca 2025
Arsis
28 czerwca 2025
violetta
28 czerwca 2025
dobrosław77
28 czerwca 2025
Istar
27 czerwca 2025
Yaro
27 czerwca 2025
Jaga