14 listopada 2012
Nie pozwolę!
Nie pozwolę żadnej pale bić swojego wnuka
i sposobów na brutalność na pewno poszukam!
Nie pozwolę go poniżać, zakuwać w kajdany!
Znajdę sposób na sprzedajnych i wynajmowanych.
Nie pozwolę złamać chłopca! Zabrać mu nadzieję.
Żadna podłość - swoja-obca przede mną nie zwieje!
Nie pozwolę jej powtarzać Grudnia i Poznania!
Ścieżek zdrowia, żadnych gazów, żadnego strzelania!
Precz z komuną! - sam wykrzyknę. Raz sierpem! Raz młotem!
Nie pomoże? - Numer wytnę! Położę pokotem!
2 października 2024
0210wiesiek
2 października 2024
jestemYaro
2 października 2024
Javioletta
2 października 2024
jesienny listsam53
2 października 2024
Wołałnie na puszczy biłowieszczańskiejMarek Gajowniczek
2 października 2024
Wariacje z piórem.Eva T.
2 października 2024
Sarny w zagonach winorośliBelamonte/Senograsta
1 października 2024
Język mediówMarek Gajowniczek
1 października 2024
zamknięty w sobieYaro
1 października 2024
0110wiesiek