5 października 2012
Przekraczając progi wojny
Gdzieś w tamtych rejonach krył się Ali Agca,
wśród Wilków i Asasynów.
Wyszukał go pewnie rosyjski doradca
i drogę ułatwił do Rzymu.
Przez Turków bułgarskich, przez włoskiego łotra,
przez loże od Pańskiej Męki,
dotarł jak po sznurku, aż na sam Plac Piotra
i broń mu włożono do ręki.
Wojna teraz wraca w te Agcy rejony
przed oczy rosyjskich radarów
i pełznie śladami rakiet wystrzelonych
gdzie schronił się chrześcijański naród.
Niewiasta z dzieciątkiem - to obraz Kościoła.
Pustynia mu daje schronienie,
a z morza rurami wychodzi dokoła
złe zwierzę zwane Zatraceniem.
Proroctwa Fatimskie i Widzenie Jana
na naszych się oczach spełniają,
lecz są sprawiedliwi. Modlą się do Pana
i Jego Nadejścia czekają.
A świat podzielony, wybiera szalony
nie wiedząc, gdzie dobro, gdzie zło.
I giną tysiące, a cierpią miliony,
ich życie demonów jest grą.
Pani z telewizji im tego nie powie.
Głos stłumią sensacji fale.
Proroctwo się gubi w zatroskanej głowie,
a wojna prze dalej...i dalej.
24 grudnia 2025
sam53
24 grudnia 2025
ais
23 grudnia 2025
wiesiek
23 grudnia 2025
jeśli tylko
22 grudnia 2025
Eva T.
22 grudnia 2025
Marek Jastrząb
22 grudnia 2025
Yaro
21 grudnia 2025
violetta