5 października 2012
Przekraczając progi wojny
Gdzieś w tamtych rejonach krył się Ali Agca,
wśród Wilków i Asasynów.
Wyszukał go pewnie rosyjski doradca
i drogę ułatwił do Rzymu.
Przez Turków bułgarskich, przez włoskiego łotra,
przez loże od Pańskiej Męki,
dotarł jak po sznurku, aż na sam Plac Piotra
i broń mu włożono do ręki.
Wojna teraz wraca w te Agcy rejony
przed oczy rosyjskich radarów
i pełznie śladami rakiet wystrzelonych
gdzie schronił się chrześcijański naród.
Niewiasta z dzieciątkiem - to obraz Kościoła.
Pustynia mu daje schronienie,
a z morza rurami wychodzi dokoła
złe zwierzę zwane Zatraceniem.
Proroctwa Fatimskie i Widzenie Jana
na naszych się oczach spełniają,
lecz są sprawiedliwi. Modlą się do Pana
i Jego Nadejścia czekają.
A świat podzielony, wybiera szalony
nie wiedząc, gdzie dobro, gdzie zło.
I giną tysiące, a cierpią miliony,
ich życie demonów jest grą.
Pani z telewizji im tego nie powie.
Głos stłumią sensacji fale.
Proroctwo się gubi w zatroskanej głowie,
a wojna prze dalej...i dalej.
5 października 2024
0510wiesiek
5 października 2024
Cichym szeptem po kolacji...Marek Gajowniczek
5 października 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 października 2024
OdpowiedźBelamonte/Senograsta
4 października 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 października 2024
Myślę,więc jestemMarek Gajowniczek
4 października 2024
Spod Drzewa Poznania ZłegoMarek Gajowniczek
4 października 2024
dobry człowiekYaro
4 października 2024
corpus delic(a)tijeśli tylko
3 października 2024
DrżeniaArsis