23 sierpnia 2012
Udawać trefnisia?
Trudno udawać trefnisia.
Zwłaszcza w Polsce, zwłaszcza dzisiaj.
Trudno też być nieszczęśnikiem.
Szlag by trafił politykę!
I tę naszą i tę obcą.
Zachciało się dużym chłopcom
piłkę kopać na urzędzie.
Ciemno wszędzie, głucho wszędzie.
Jednak jest tu jeszcze lato.
W prezesurze i za kratą.
W ludzkich głowach i w kieszeniach.
Nikt więc nie chce nic tu zmieniać.
Póki ciepło, póki grzeje
odłożono gdzieś nadzieje
na odzyski i na zwroty.
Usiadły w kąt samoloty.
Usiadła prokuratura.
Film też stanął i kultura.
Ludzie stanęli z pozwami.
Nawet niebo ponad nami
przysiadło nad cyrografem.
Smutno mi, lecz nie potrafię
udawać, że nie ma lata.
Oszukana, niebogata,
lecz wciąż ładna nasza Polska.
Golutka jak plaża morska,
a na niej piasek jak złoto.
Trudno martwić się więc o to,
że się słońce chowa dzisiaj.
Jeszcze trudniej grać trefnisia.
Komuś chyba o to szło,
by tu było Qui Pro Quo!
18 września 2025
Toya
18 września 2025
ais
18 września 2025
wiesiek
18 września 2025
jeśli tylko
18 września 2025
Sztelak Marcin
17 września 2025
absynt
17 września 2025
wiesiek
17 września 2025
ais
17 września 2025
Sztelak Marcin
17 września 2025
normalny1989