16 sierpnia 2012
Polonez
Popłynęło morze łez
kiedy kresów nadszedł kres.
Gdy zalała fala zła
ziemię, która polskość zna.
Choć zgasły noce i dni
poloneza dusza śni
i chociaż zakazał car
rusza taniec polskich par.
Mocny posuwisty krok
w białą mgłę, tajemnic mrok.
Dłonie jeszcze na lampasach.
Czas je podać. Pieśń zaprasza.
Na ten dywan polskich pól.
Na tę krew, udrękę, ból.
Na upadłą Ojcowiznę.
Niech polskość zakryje bliznę.
Pora wracać po swe dzieci.
Polonezem iskry wzniecić.
Poszukać tych naszych kwiatów
wśród komuny i caratu.
Jeśli chęć porozumienia
prawdy w kłamstwo nie zamienia.
Staniemy do poloneza.
Niech orszak po swoich zmierza.
16 października 2025
Arsis
16 października 2025
wiesiek
16 października 2025
Belamonte/Senograsta
16 października 2025
Belamonte/Senograsta
16 października 2025
violetta
16 października 2025
sam53
15 października 2025
wiesiek
15 października 2025
Jaga
15 października 2025
Jaro
14 października 2025
wiesiek