24 maja 2012
Wiersz biało-czerwony
Są wiersze białe
I są czerwone
Z rodzaju postsovieticus.
Duże i małe.
Niewymyślone.
Złośliwe jak trolla psikus.
Biało-czerwonych wierszy jest mało.
Najostrzej są zakazane.
Niewiele po nich śladów zostało.
Natychmiast są wyrywane.
Nie mogą zdobić,
Nie mogą krzyczeć,
I nawet język pokazać.
Trzeba je dobić.
Nakazać milczeć.
Szybko z pamięci wymazać.
Biało- czerwone być już nie mogą.
Niech zmienią się na gwiaździste.
Niech pójdą sobie nieznaną drogą
I na niej zmienią się w świstek.
Wzbronione marsze.
Rymy - niechciane.
Nie mogą nikogo wzruszyć.
Także te starsze -
Niezapomniane
Muszą się z czasem wykruszyć!
Biało-czerwone są teraz brzydkie.
Ogniste mają języki.
Gasić je trzeba natychmiast wszystkie,
Rozgniatać walcem krytyki.
Porządek Nowy
Postmodernizmem
Nie będzie polskości chwalić.
Zawsze gotowy
Pójść na łatwiznę
Biało- czerwone rozwalić!
Lecz My - Polacy lubimy śpiewać.
Najbardziej w ulicznym tłumie.
Nie damy obcym pieśni pogrzebać -
tej, którą każdy rozumie!
23 kwietnia 2025
wiesiek
23 kwietnia 2025
Bernadetta
23 kwietnia 2025
Bernadetta
22 kwietnia 2025
wiesiek
22 kwietnia 2025
Yaro
22 kwietnia 2025
Yaro
22 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
21 kwietnia 2025
Arsis
21 kwietnia 2025
Marcin Olszewski
21 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta