11 kwietnia 2018
lot Ikara
o wy
którzy stoicie u bram
wy
którzy pilnujecie granicy życia
spójrzcie
to ja
stoję na skalnym urwisku
pode mną ocean buntu
a na około cztery strony
świata
z betonu
cegła po cegle odkładam na bok
wyjście znaleść próbuję
umysłem sięgam zenitu
i spadam
w mieliznę otchłani
powstać polecieć jak Ikar
wszak kiedyś latał z Dedalem
lecz tak jak oni nie polecę
skrzydła mi
oderwali
połamane dłonie
zagubione nogi
jak się odnaleźć w tej matni
jak nie być zatopionym
i stoję nad skalnym urwiskiem
krok w tył czy do przodu
korytarz za mną
drzwi pokój
lecz to nie pokój to piekło odchłani
i spadam
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch