13 lutego 2015
zakręty czasu
gdzieś na zakręcie czasu
przysiadłem na przydrożnym kamieniu
myślami błądziłem po kartach życia
wiatr grał na strunach gałęzi
połamanych drzew
słone krople deszczu zastygły w bezruchu
i tylko echo niosło na falach pustki
akordy wspomnień
słychać było szum leśnego strumyka
w nim odbicie twojej stopy
załamane na kręgach lustrzanej
tafli wodnej
gdybym umiał pływać
gdybym umiał żyć...
teraz umiem
jednak czasu nie zdołam zatrzymać
nie cofnę
idę pustą drogą
sam ze sobą
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch