4 kwietnia 2014
4 kwietnia 2014, piątek ( przegapione deja vu )
30 lat temu zaplanowana kara ... jeśli nam zepsujesz intrygę, nigdy nie zobaczysz
swoich dzieci, mamy znajomości w sądzie ... zamkniemy cie w zakładzie psychiatrycznym
tam odpowiednio na-szprycujemy i i tak będziesz ćpał i posłużysz nam jako kurier do przemytu.
Wczoraj była ta sprawa w sądzie .. przez ostatni tydzień od dostania wezwania na rozprawę -przewałka wspomnień i szkoleń i co będą mówić i co pytać
i co mam odpowiedzieć - nie poszedłem!
Głupie uczucie! żyjesz wspomnieniami transu i wymuszeń, a gdy przychodzi ich czas - olewasz to! To nie znaczy że nie dopną swego i mnie nie wykończą! ale i tak już mnie tak paraliżuje i mam takie wycieńczenie organizmu, że to nie ma znaczenia! leże często na wpół świadomy i liczę skurcze i już nie ma to znaczenia .. to co oni planują i robią jest ich problemem ... moim problemem wytrwać do ostatniej chwili i umierając pokazać im ”gest Kozakiewicza” ... olać sektę!
25 listopada 2024
AfrykankaTeresa Tomys
25 listopada 2024
2511wiesiek
25 listopada 2024
Bajkaabsynt
25 listopada 2024
0019absynt
25 listopada 2024
Pod skrzydłamiJaga
25 listopada 2024
Widzenie wielu poetówdoremi
25 listopada 2024
refleksjasam53
25 listopada 2024
AniołyBelamonte/Senograsta
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek