11 stycznia 2013
Zapętlanie
Palcem po udzie Twym błądze,
pod paznokciami brud.
Rogówkę Ci zczytuję,
źrenicą wadliwą na minus
Utulam galop żądz
w zapachu koszulki mej, dwudniowej
A w snach jestem zdobywcą,
bezimiennym bohaterem.
Stojącym na straży
cnoty Twojej i czci.
Zastygamy co wieczór
w objęciach przed kominkiem.
I wszystko kończy się
szczęśliwie.
A jutro.
Znów spojrzę
na Twą fotografię.
I tylko koszulka
będzie już trzydniowa.
2 listopada 2025
wiesiek
2 listopada 2025
ajw
2 listopada 2025
ajw
2 listopada 2025
sam53
2 listopada 2025
sam53
1 listopada 2025
Weronika
1 listopada 2025
wiesiek
1 listopada 2025
sam53
1 listopada 2025
dobrosław77
31 października 2025
ais