13 maja 2013
Oddech
Rozbierasz mnie do koronek
i odkrywasz wymykający się
pąk do pocałunku ust
gorących w zimnym powietrzu.
W ciszy
rozproszyła się mgła;
pachniesz,
jeszcze wrażliwy na chłód.
Wtulony w piersi
na mojej skórze zostawiasz
naszyjnik drobnych kropli.
Budzę się delikatnie jak kwiat.
3 sierpnia 2025
sam53
3 sierpnia 2025
absynt
3 sierpnia 2025
absynt
3 sierpnia 2025
absynt
3 sierpnia 2025
absynt
3 sierpnia 2025
absynt
2 sierpnia 2025
violetta
2 sierpnia 2025
wiesiek
2 sierpnia 2025
Jaga
2 sierpnia 2025
dobrosław77