12 września 2012

Babka

Babka nigdy nie była ładna nawet jak była młoda można powiedzieć że była brzydka ale ponoć każdy ma swój urok więc może by się coś znalazło.Miała siedmioro rodzeństwa a rodzice byli biednymi wyrobnikami folwarcznymi i tak sie przenosili od folwarku do folwarku za chlebem zatrudniali się u dziedziców i gdy dzieciska porośli to w polu pomagali to na służbę do dziedziców do dworu .
Babka miała 23 lata gdy poszła małą Amelkę bawić u wielmożnego państwa a przy tym strasznie skarżyła się bratu do którego czasem przyjezdżała do Chamska że dziecko takie niedobre i już nie ma siły ale co zrobić .Brat pomyslał chwilę i rzekł;
-wiesz co Kazia czemu ty masz po obcych ludziach dzieci bawić ja ci naraję kawalera i ożeń ty się naprzykład ten Olek od Grablewskich w sam raz do ożenku a nie chce tylko lata po zabawach pójdziem ino do jego ojców pogadać .Na cóż mają trzymać darmozjada a tak pójdziecie na swoje i będziesz miała lepiej .
Jak uradzili tak i zrobili .Olek przystojny był ale nie miał nic do gadania ze zmartwienia przestał łazic na zabawy ugodowy był .Zamieszkali z babką w starym domu po gospodarzach gdy po wojnie dzielili grunty na wsiach po dziedzicach .Ciężko im było przez całe życie .Wychowali piecioro dzieci dwie córy i trzech synów .Czy byli szczęsliwi ? Byli zajęci zmaganiem z życiem .Uprawianiem roli dojeniem krów obrządkiem ze świniami .Babka piekła dwa razy w tygodniu chleb i starczało na cały tydzień .Dziadek zabijał świnię dwa razy do roku Narobili kiełbas podzielili mięso słoninę stopili .Zawsze to jakieś było święto to świniobicie .Cieszyli się dorości i dzieci bo zawsze jakaś atrakcja i podjeść mozna było pasztetów i kaszanki .
Babka rzadziła domem i chyba tak powinno być dziadek się przyzwyczaił i słuchał jej i pytał w różnych sprawach .Biednie było ale nie bardziej nieszczęsliwie niż u bogatych u których gdy pieniadze są to w głowach się przewraca .
Czy była tu miłość?/ chyba nawet nie wiedzieli  co to jest i jak to określić wiedzieli że musieli razem ciągnąć ten wózek .Razem żyć  i wychowywać dzieci borykać się z ich młodzieńczymi wybrykami itp.Babka zawsze była oszczędna i starała się tak wychować dzieci ale wiadomo kto by tam słuchał niech se pogada chociaż nie wszystkie nauki poszły w las .


liczba komentarzy: 4 | punkty: 10 |  więcej 

pizzaboy,  

Cieszyli się dorości i dzieci :)

zgłoś |

Slawrys,  

jest coś w tym racji, miłość to tylko gra emocji a oni po prostu żyli.

zgłoś |

RENATA,  

tak właśnie po trosze opis mojej babki chyba w ogóle się nie kochali z dziadkiem ..kazali im to się ożenili i dzielnie znosili trudy zycia a biednie mieli na tej gospodarce i z jedzeniem oszczędzali i ogólnie [tak a propo stara zabita dechami wieś koło Kuczborka -Nidzgora -...najblizsze miasto żuromin

zgłoś |

Aśćka,  

no i jest w tej opowieści Życie, a uwiarygadnia je język, ja bym się pisała na czytanie anegdot o Życiu Mieszkańców Kuczborka-Nidzgora pisanych ich językiem, trzeba by było w ten język kompletnie wpłynąć, z całym jego charaktersytycznym słownictwem i składnią:) to Mazowsze?

zgłoś |




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1