11 sierpnia 2010

"Ostatnia tajemnica zatopionych Bogów"

tonące miasto  mały okruch w gardle
spienionego gniewu bez żebraków żebrania
bez żebrowania pozłacane dachy złote zęby
w szczękach morza mnóstwo pałaców
zamiast szalup ogrody ogródki tarasy
 
noc Vinety - co nie umie pływać
lecz ciągle się pławi w przepychu 
w błyskotkach w zabaweczkach
ginie jeszcze przed pierwszą falą  jakby dla żartu
to nie miasto to wybryk natury człowieka


Mirka Szychowiak,  

bardzo ciekawie, gra słowem świetna. Wizja niezwykła. "W błyskotkach" się połączyło w jeden wyraz. Popraw:)

zgłoś |

Pi.,  

1. zbędna nadliczbowa spacja przed "złote zęby" ale to pryszcz. 2. silnie zaczynasz ale potem odnosi się wrażenie swobodnego ciągu skojarzeń, tzw. uwolnionego pisania bez kontroli umysłu. dlatego im dalej w las tym więcej wody. i wiersz jak Atlantyda zanika pod pianą.

zgłoś |

Pi.,  

Przemek, a po co ci te "cudzesłowy"? :)

zgłoś |

Przemko Janiszko,  

im dalej w las tym więcej wody - panta rhei - i tak ma być:) Kazimierz Błahij napisał książkę o takim właśnie tytule, taka historia polskiej Sodomy i Gomory, dlatego cudzysłów. pzdr

zgłoś |




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1