9 grudnia 2015
Tacy sami sobie
Nie lubię gdy trawi mnie tłum
Połknięty zawinięty zwój
Podpisany w piwnicy zamknięty w słój
Jedna suma wszystkich sum
W korytarzu myśli sen mi się przyśnił
Białe światło czy czarna dziura
I tak skończysz jako konfitura
I boli głowa od natłoku myśli
Myślę słowo więc jestem
Słowem mówię w mej głowie
Więcej widzę w milczeniu niż w mowie
Każdy głupiec to powie
Nie słowem a gestem
Mówią że byłem i jestem to i będę
A ja patrzę i widzę i nie chcę
Jak przecinek w zdaniu o szturmie na twierdzę
Choćbym myślał i mówił i chciał to i tak nie zdobędę
Sam sobie samemu wchodzę w ten system
Tysiące takich samych sobie roi się w głowach
W jednym rzędzie różnych istnień
Sami sobie w okowach westchnień
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta