Wanda Szczypiorska | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (44) Forum (1) Książki (1) Poezja (4) Proza (41) Fotografia (24) Grafika (3) Dziennik (1) |
Wanda Szczypiorska, 3 grudnia 2011
Mieszkałam wtedy w pokoiku, który wynajmowałam za ćwierć pensji. Ćwierć pensji to nie było drogo. Pokój był mały, zapluskwiony, ale okno duże z widokiem na ulicę Złotą. Pracowałam w urzędzie, który zapewne od dawna nie istnieje, a zajmował się dystrybucją filmów. Ja i dwóch (... więcej)
Wanda Szczypiorska, 25 października 2011
Jako dziennik nie udalo się zamieścić, więc zamieszczam jako prozę. Innego miejsca nie znalazłam
http://www.zamek.swidwin.pl/aktualnosci/138-protoko-jury.html
Wanda Szczypiorska, 19 września 2011
To już było, ale nie w takim wykonaniu. Nie w wykonaniu Waldka Kazubka. I to jakim.
http://www.supershare.pl/?d=237F51202
Trzeba pobrać, ale za to każdy może mieć głos Waldka na własność.
Wanda Szczypiorska, 8 września 2011
Bywałam chora z miłości. Zwykle, gdy facet stawał się nieosiągalny tęsknota objawiała się bólem barku, a wtedy trzeba ją było leczyć serią zastrzyków z witaminy B. Ale tym razem jednak to nie ból, to była wysoka gorączka. I tylko ja wiedziałam, że to przez tego opozycjonistę (... więcej)
Wanda Szczypiorska, 26 lipca 2011
Jakże niesłusznie twojego krewniaka gawrona nazywają wroną
miejscy poeci – szara wrono, współmieszkanko ogrodu.
Dobrze ci było ze mną. Dwa razy tego lata przychodziło na świat
twoje potomstwo, miałaś je czym karmić, pełno tu małych ptaszków,
ich piskląt, ich jajeczek – nie trzeba (... więcej)
Wanda Szczypiorska, 27 kwietnia 2011
Opowiadanie z lat młodzieńczych, ( a jak to było dawno łatwo
się domyślić), napisane zapewne pod wpływem Erskina Caldwella, który był wtedy
modny
Owce
(... więcej)
Wanda Szczypiorska, 5 lutego 2011
Kochaliśmy się bardzo. On był zawsze gotowy w łóżku, a ja zawsze chciałam go dotknąć, pocałować, objąć. Mieliśmy zamiar wybudować dom. Jesienią, z kupionej przez nas prawie za bezcen działki bez prawa do zabudowy, poprzedni właściciele zebrali swoje kartofle i żyto, a my zaczęliśmy (... więcej)
Wanda Szczypiorska, 12 grudnia 2010
Próbuję sobie przypomnieć, jak się to zaczęło. Chyba zupełnie zwyczajnie – od znajomości w bibliotece na Koszykowej. Najpierw spojrzenia ponad stolikami, potem wyjście na papierosa, niby to przypadkowe. A potem jakoś tak się złożyło, że wyszliśmy z biblioteki razem. Tylko, że (... więcej)
Wanda Szczypiorska, 21 listopada 2010
Rozstaliśmy się na czas wakacji. Tak było zawsze, wakacje dzieliły, nie łączyły, bo żadne z nas nie miało pieniędzy i trzeba było jechać do kogoś, przesiedzieć gdzieś, do czasu nowego stypendium. W czerwcu robiłam z nimi kukiełki do prywatnego teatrzyku. Kukiełki naprawdę ładne. (... więcej)
Wanda Szczypiorska, 17 października 2010
Siedziałam na kamieniu pośrodku pola spogladajac na samochody przejeżdżające dość odległą szosą. To był ostatni dzień urlopu. Następnego dnia wejdę do mojego pokoju w biurze, a tam już bedzie siedział kierownik, może ktoś jeszcze będzie, wejdę i powiem, że będę miała dziecko. (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek