Dorn

Dorn, 27 czerwca 2021

Widły 2020. Jeszcze nie dom.

ziemia po ojcu spływa do rzeki. kamień po kamieniu osiada na dnie. czy mnie słyszą, moje myśli o powrocie. nie wypowiadam życzeń, noc lubi spełniać sny. nie czując, można wszystko zobaczyć. jak do dziecka trawy łaszą się i wiją, kiedy próbuję zatrzymać kadr. jestem im winien chwilę, może cały czas. w samotności jest mniej światła, jedyny cień to ten, który pozostawiam po sobie. tylko trzeba być, żeby związać koniec z końcem. a mnie już nie ma. rzeka udarła to miejsce. tonę i zachłystuję się jednocześnie. ulga i strach.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Dorn

Dorn, 6 lipca 2021

Starszewo, lipiec 2021

Tyle zła, że palca nie wciśniesz. W moim łóżku zalęgł się czyjś strach, podkarmiał go więc urósł. Nie mogę zasnąć. Żadna noc nas nie przyjmie, chociaż od jej ramion tak nam blisko do siebie, wolimy przeczekać jak ćma, krążąc przy świetle. Rozgrzeszam cię z każdego słowa, drżą mi palce, dłonie opieram, ale słowa wciąż piszą się i piszą . Odwołałem umarłych . Nie każdemu należy się śmierć. Mogę zamknąć się, zabić na wieki. Ale tchu mi nie zabraknie. To nie powietrze wypełnia mnie, nie woda. Bezsenne kłucie serca, dźwięk uderzeń na minutę. Tembr twojego głosu.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Dorn

Dorn, 6 lipca 2021

Starszewo, lipiec 2021

Bałem się. Ciemności, którą widziałem pierwszy raz. Co może wyobrazić sobie chłopiec kiedy tonie. Zanurza się chociaż wystarczy nie usnąć. Czy słyszy psa, czy tylko mu się wydaje, a ujada noc. Czy kroki, po których nie ma śladu mogą do niego zaprowadzić. A cień, najwyższy od wszystkiego, kończy się tam gdzie nikt go nie dosięgnie. Czy uderzenie to tylko rytm, który wybija następny raz. Następny raz. Następny raz.
Nie mam tej siły, z którą mnie mierzył.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły

Dorn

Dorn, 6 sierpnia 2021

gdybym był kobietą.

na ustach nie siadają motyle. zauważyłbyś. tak długo czekam, moje włosy obejmuje pajęczyna, w jej mroku cudze dzieje się szczęście. na skórze promienie nie wychodzą z objęć. czuję jak trawa niecierpliwie wrasta między szczeliny. staram się poruszyć, nie tracić rozkoszy. gdybym był kobietą nic bym nie mówił. uniosłabym głowę, żeby się nad tobą pochylić. poczułbyś.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły


  10 - 30 - 100




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1