magda p, 10 marca 2024
Mamie
jeszcze przed chwilą byliśmy gotowi
na zmianę, potem już tylko na śmierć,
na dławienie się jogurcikiem,
tabletkami, powietrzem.
miasto zasypiało, ja nie mogłam,
czołgałam się do świtu.
lęki odbijały się od żeber
i zastygały jak frazy wzdłuż kości.
miejski szpital, brudne miejsce kresu.
marzec utrwala ślady i rani utratą.
teraz już nie wiem, czy przez
ośnieżone kartki usłyszysz mój głos,
czy wszystko przesypie się w popiół.
Trepifajksel, 10 marca 2024
Jest takie światło, które nie zwabi
żadnej ćmy, chociaż iskrzy
jak wróżba dla wszystkich
drobnych klęsk. A oni mimo wszystko
płoną, niby zimne ognie, chociaż każdy ma własne
granice, łóżko i zazdrość, szukają azylu
między ścianą a snem. Odejdą
osobno, bo razem
to od zmysłów.
Marcin Olszewski, 10 marca 2024
Chcesz lepszego życia? Chcesz się wyrwać stąd?
Jest sposób. Będzie kosztowało. Oszczędności życia?
Wybieraj. Czy tu wśród lęku i trwogi. Czy tam
W ciepłym miejscu, gdzie przyjmą Cię jak swego?
Jak już dotrzesz do mnie. Pokażę ci miejsce. Tam
Już będą czekać. Wsiadasz do busa i jesteś w raju
Chcesz? Weź całą rodzinę. Będzie większa stawka
Czymże jednak pieniądz, wobec tego co zastaniesz?
Ciemność, chłód. Nie ma niczego poza stratą pieniędzy
Jesteś towarem nie człowiekiem w rękach polityków
Jak niegdyś żywe ludzkie tarcze przed czołgami
Dzisiaj ty jesteś elementem wielkiej gry i presji
Ci z tyłu „ani kroku w tył”. Ci z przodu „ani kroku w przód”
Masz kurtkę i latarkę, ciepłą zupę i nocleg. Jesteś potrzebny
Zostałeś oszukany. Zapłaciłeś, nie wpuszczają. Pokaż gniew
To nie my. To oni są tymi złymi. Masz honor w genach?
Pokaż złość, pokaż nienawiść. Zareaguj agresją
Bez sugestii. Sam wiesz co masz robić
Sam podjąłeś decyzję by tu być. Na korzyść
Naszą. Przede wszystkim naszą
violetta, 10 marca 2024
delikatnie wybudzona kwiatami wiśni
chcę w zielonych pąkach
być ciepłym słońcem na twarzy
w wiosennej równonocy pomiędzy ciebie
ciemnym a mnie jasną
zrobię ciasteczka do kawy
przepis:
Widelcem rozgnieć banana w miseczce,
dodaj pół szklanki owsianych płatków
oraz trzy łyżki orzechowego masła,
wymieszaj z garścią kawałków ciemnej czekolady,
uformuj małe płaskie krążki na papierze do pieczenia,
wstaw na dwanaście minut do piekarnika i smakuj:)
Marek Gajowniczek, 9 marca 2024
Samotny staruszek
pieszczotą poduszek
wypełnia brak bliskiej osoby,
a myśli okruszek
mówi: Zasnąć muszę
po dniu depresyjnie nerwowym.
.
Znikają w ciemności
pełne bezradności
wieczory i noce bezsenne.
Wraca bez litości
żal wielkiej miłości
i smutek tęsknoty bezdennej.
.
Nie ma na to rady,
leku i porady
w reklamach wyświetlanych co dzień
Lśni halo księżyca.
Śpi cała ulica.
Lunatyk wierszm pisze w hipnozie.
sam53, 9 marca 2024
nie wiem od kiedy wyjmuję ciebie ze snu
przepisuję wierszem
dlaczego do dzień dobry doklejam twoje imię
a pocałunki nie kończą się w kącikach ust
nie wiem od kiedy bliżej nam do siebie niż blisko
dlaczego nasze cienie wędrują posłusznie obok siebie
choć słońce wschodzi raz we mnie raz w tobie
pachniesz kawą
Marek Gajowniczek, 9 marca 2024
Wirtualne symulacje w internecie
pokazuje Ukraina miast starć ważnych,
a o Gazie niczego się nie dowiecie,
bo cenzura czyści film oraz wpis każdy.
.
Dziwna wojna hybrydowych informacji
straszy ludzi, zaraz potem uspokaja,
jakby pomoc i obrona demokracji
zatrzymały się bezmyślnie na rozstajach.
Za to konflikt Rosja - NATO się rysuje.
Już eksperci czas wybuchu odmierzają.
Przez to Polska niepewnie się czuje -
O co chodzi - nie wiedząc i w co tu grają?
.
Nasze sprawy dominują na czołówkach,
a Sejm i Rząd podgrzewają atmosferę,
a w wywiadach, wypowiedziach i prasówkach
milczą o tym, co jest celem, a kto sterem?
.
Mózgów pranie? Czy zwyczajne ogłupianie?
Plan ukryty? Czy strategów widzimisie?
Przez zachętę i fałszywch flag wciąganie
pokazują kraj w niemocy i w kryzysie?
.
Ukraina resztką sił front z dala trzyma.
Ogląda się na żołnierzy z Europy
i nieważne już się staje - Kto zaczyna?
Każdą wojnę kończą Mędrcy. Giną chłopy.
sam53, 8 marca 2024
od kiedy poznałem smak pocałunku
i ciepło twojej ręki w kieszeni płaszcza
od kiedy potrafię odróżnić uśmiech numer 2 od numeru 34
a rozmowa wiąże nasze słowa nie tylko w szepcie
od kiedy nauczyłem się kochać wierszem
wspominasz mnie w codziennym powitaniu
i nie jest to na szczęście pacierz
Marek Gajowniczek, 8 marca 2024
Bez widoku czystego nieba,
a pod dywanem czarnych chmur,
długo na wiosnę czekać trzeba.
Ciszę rozprasza mediów wtór.
.
Nie braknie prognoz zawłaszczonych
karmionych niepokojem strachu.
Postaw nerwowych, zachmurzonych,
pełych obaw bliskiego krachu.
A ład wciąż barwy ma zielone
jak siatki maskujące Szpicy.
Dyskretnie dragon za dragonem
przemyka drogą ku granicy.
Flanka jest bardzo rozciągnięta,
a trudnych przepraw nie brakuje.
Manewr ma gry wojenne spętać.
NATO na wojnę broń szykuje.
Trwa blokowanie głównych dróg.
W centrum Stolicy - pałowanie.
Potyczki mógłby wykorzystać wróg.
Na szczęście jeszcze nie jest w stanie.
Jeszcze nie wiosna lecz jej próba -
zwykła przymiarka i ćwiczenia,
a w prowokacjach i rozróbach
Zachód zdobywa doświadczenia.
Gromadzi i przemieszcza siły.
Coś z nich przy granicach zostanie.
Już wiele obaw rozproszyły.
Na tym polega o d s t r a s z a n i e !
Unia bez przerwy debatuje,
nie badząc na to skąd wiatr wieje.
Przyszłość nas zawsze zaskakuje.
Taki nasz los i nasze dzieje...
Sztelak Marcin, 8 marca 2024
Dzień pierwszy:
Śnię gwiazdy pękające pod nogami,
głośne trzaski budzą zaściennych,
wyskrobują pazurami dziury
na przestrzał muru.
Z fragmentów jawy, cienkich
jak papier, na którym spisano
wzór na sens życia istot
trawiących czas i przestrzeń.
Pomiędzy warstwami tynku.
Dzień drugi:
Wieszam pranie pomiędzy śniadaniem
a kolacją, po obgryzieniu gnatów
wykopanych na skwerze stawiam
tarota. Z nieważnych kart płatniczych.
Próbuję odpędzić sen
na wszelkie sposoby. I tak nadchodzi:
Dzień pierwszy.
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
10 października 2024
TelepatiaMarek Gajowniczek
10 października 2024
jesień którą zapamiętajsam53
9 października 2024
ze wspomnień: o rzucaniusam53
9 października 2024
0910wiesiek
9 października 2024
Sanatorium pod KlepsydrąMarek Gajowniczek
8 października 2024
0810wiesiek
8 października 2024
prawdę mówiącYaro
8 października 2024
pewneYaro
8 października 2024
to takie prosteYaro
8 października 2024
Najtrudniejszy drugi krokBelamonte/Senograsta