
Marcin Olszewski, 18 kwietnia 2020
Nie ma Cię. Nikt nie przytuli, ucałuje
Żal, tęsknota, zimno w sercu, duszy
Cierpienie, gdyby nie matczyne dłonie
Gdzieś jesteś, jeśliś ojcem dziecka?
Wyciągnięta ręką z pieniędzmi
Za słowo „tata”, tego się nie kupi
Urażona duma ojca, to jednak nie targ,
Są rzeczy cenniejsze na świecie niż monety
Ciepło dłoni, uśmiech, pragnienie opieki
Niespełnione z racji nieznanej odległości
Łatwo zrobić, trudniej być odpowiedzialnym
Ojciec – to nie tylko puste słowo
Marek Gajowniczek, 18 kwietnia 2020
Po najazdach Złotej Ordy
Polska pokonawszy hordy
Nogaja i Telebogi,
długo wstawala na nogi -
połączona za Łokietka
pod jego wspólną koroną.
.
Podzieloną, wymęczoną -
uczynił Polskim Królestwem.
Mogła potem duchem, męstwem
przeciwstawić się Krzyżakom.
Pamiętano to Polakom
poprzez wieki, przez stulecia.
Niejednego strach obleciał,
jeśli podboje zamierzał,
a mit Śpiącego Rycerza
powstrzymywał, by nie budzić
w panice emocji ludzi.
.
Nawet niewielkie gorączki,
po czasie spokojnej śpiączki,
powodują w Tym Narodzie,
że swoje zwyczajne co dzień
w lot zamienia w barykadę.
Stąd w nas wiara: DAMY RADĘ!!!
Sztelak Marcin, 18 kwietnia 2020
Drzwi zamknięte, drzwi otwarte,
ustawiczne chybotanie między oślepiająco
białymi ścianami. I ten przeklęty dzień
bez końca, napięty jak struna na powierzchni okna.
W nim odbicia bezokich lalek wyciągają zachłanne
rączki w stronę słońca, to drży wśród kikutów
spalonych drzew. Brak szelestów, więc udaję,
że śpię schowany za ochronną warstwą papieru.
Niespokojny oddech uwypukla druk, dwanaście
niesprawiedliwych słów i najczarniejsza kropka,
chociaż to na pewno nie ostatnie zdanie.
Jednak wbrew przeczuciu ostry zgrzyt klucza
obwieszcza noc oraz spokój na szklanej półce
z lalkami. Tylko odbicia pozostają takie same.
Nie wpominając o szeptach.
ApisTaur, 18 kwietnia 2020
poważny temat jak grom ugodził
humor z nadwagą zwarzył się nam
niknąc jak woda pośrodku gobi
wiem że to efekt ostatnich zmian
siedzę w lodówce słucham mozarta
przepijam piwem kiełbasy kęs
i myślę sobie co jest do czarta
gdzie tu logika i jaki sens
po tym szaleństwie w dal podryfuje
wysyp frustratów z mieszkalnych cel
niewielu ludzi znów się zbuntuje
cokolwiek zrobisz highway to hell
bo ile jeszcze można tak słuchać
że będzie lepiej bo kiepsko jest
trza tych co rządzą wsadzić do puchy
a ja im wszystkim wymowny gest
doremi, 18 kwietnia 2020
Na moim osiedlu odmiana,
zrobiło się - jakby inaczej,
kiedyś pan psa wyprowadzał,
teraz pies pana - na spacer...
Trudno to nazwać spacerem,
bo co zrobic z takim panem,
co chodzi na lewo, prawo,
choć ścieżki już wydeptane... .
doremi, 18 kwietnia 2020
Jak to wszystko przetrwać,
kiedy wciąż niepewność drzemie...,
wirus jednym chuchem
skaził,
tworząc ...
w maskach plemię.
Wszystko nieklarowne,
więcej,
z postrzeganiem klapa,
bierzesz kumpla za watażkę,
jak wyczucie
złapać...?
Nie wiesz co pod maską,
a i karnawału nie ma...,
kto śmiał tak naznaczyć życie,
a może to ściema...?
Marek Gajowniczek, 18 kwietnia 2020
Wnoszą - znoszą i roznoszą...
Nakazują i nie proszą.
Przesuwają z kąta w kąt,
z prądem , a nawet pod prąd.
.
Przekonują w dobrej wierze
w izolacji i w eterze,
że na świecie mają gorzej,
a dyscyplina pomoże.
.
Wyrósł przymus maskowania.
Bez kontaktu, bez kochania,
by nakazem samowładzy
przejść po dnie morza zarazy.
.
Co się cofa - szybko wróci!
Tych, co wybór chcą zakłócić,
śmiertelna zaleje fala.
Wyjścia z matni świat nie znalazł.
.
Na posłusznej fali karkach
płynie może jakaś Arka
i wzlatują gołębice
nad głupoty w polityce.
.
Może za kolejnym lobbem
nie powrócą z pustym dziobem.
Wieść przeniosząc nad cenzurę:
Widać brzeg! - Oliwną Górę*
______________________________________________
*berg (niem.) - góra
olio (wł.) - olej
Góra Oliwna - Góra uważana jest przez Żydów za miejsce gdzie rozpocznie się Dzień Gniewu Pańskiego według proroctwa opisanego w Księdze Zachariasza.
.
Nevly, 18 kwietnia 2020
na horyzontach
moich dróg
wybacz mi że oczy
mam pełne
odbity w lustrze
popłakuję szkłem
łez za tobą stanowczo
za mało
a ty doskonale o tym
Towarzysz ze strefy Ciszy, 17 kwietnia 2020
chyba łatwiej jest rozwarstwić czas
niż poskładać wspomnienie człowieka
ze słów czy innych strzępów
wbić mu się w klapy
igłą orderu za wtrwałość
cierpliwość głupotę lub niefrasobliwość
- niepotrzebne skreślić
wszystkie te dwuszeregi
bohaterstwa nadziei i wielkich planów
można by już dziś o kant dupy strzelić
gdyby nie to że jutro znów
innego, kolejnego, innymi słowami
żeby się nie powtarzać
przez te wszystkie szarości i odcienie przemilczenia
zbyt wielu z was drodzy przyjaciele
znałem tylko z widzenia
drachma, 17 kwietnia 2020
Moje notatki
Poezja to ja wobec Boga
Zygmunt Krasiński
Prowincjonalna poetka
zasłużona animatorka kultury
z zadupia
życzyła mi dobrego dnia
nim wyrzuciła spośród znajomych
bo w memie u znajomego
z Facebooka
dopatrywałem się słuszności
szczepionki na polio
dla której alternatywą żelazne płuca
ale według niej niedopuszczalna
i obelżywabyła wypowiedź
odsądzająca od czci i wiary
antyszczepionkowców
określenieogółuwątpiącego
nieukami
Powiedziała do mnie
ad personam
że jestem chory i niedouczony
bo nie wierzę
w stacje propagacji Big Pharma
i w to że się coś szykuje
jakaś depopulacja
bo nienadaremnie płoną maszty
5G a tam gdzie one są
to następuje rozsiew wirusa
za rogiem stoi (szatan
wróg przeludnienia) Bill Gates
i pozoruje szczepionkami
ratowanie świata
Kto wie może niebawem
dostanę jakiś grant
z anonimowego źródła
od jakiegoś darczyńcy
za wkład w nowy ład światowy
jakby nie było
mój numer telefonu
zaczyna się od czterech szóstek
tu dla rozeznania rzeczy
jest numerologia przydatna
dla prostaczków
deklamujących swoją
sztukę przez duże S
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
23 listopada 2025
wiesiek
23 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
23 listopada 2025
sam53
23 listopada 2025
Jaga
23 listopada 2025
violetta
22 listopada 2025
wiesiek
22 listopada 2025
smokjerzy
22 listopada 2025
dobrosław77
22 listopada 2025
smokjerzy
21 listopada 2025
violetta