poezja

poezja
Istar

Istar, 9 czerwca 2020

Tęsknota

Wybrałabym cię w podróż bez powrotu.
W za siebie.
Tam gdzie nikomu nie życzy się wracać.
Bo po co.

Widać nie chodzą w mroku.
W mroku lepiej iść skąd się przyszło.
Jesteśmy tam żeby nie szybko
przywyknąć, że chociaż ciało ma pamięć
w twojej niewiele o mnie pozostało.
Może kilka stacji.
I wierszy,
od których możesz wrócić
czując już zupełnie coś innego.
Może kilka wzruszeń, po wersie,
w tym krótkim momencie na westchnienie.
Przecież nawet ten pierwszy,
najczulszy dotyk zabrała nam przeszłość.
Wybrałabym się
bez powrotu
do niej.


liczba komentarzy: 2 | szczegóły

Bozena Nitka

Bozena Nitka, 8 czerwca 2020

list...

tyle myśli przychodzi nagle
tak trudno poskładać je w sedno
białe kartki szeleszczą niespokojne
zamiarem spisania i kleksem pomiędzy

wcho­dzimy w nie zapisując miłość
obrazując w serduszka listki i kwiatki
próbując stworzyć namiętności klimat
literka po literce bez chwili namysłu

uczucie bije od słów barwnych
w natłoku niepokornych myśli
księżyc dorzuca promień jasny
w powietrzu zapach jaśminu i migdałków

może kiedyś je ktoś przeczyta
rozerwie kopertę niecierpliwą dłonią
poskłada słowa jak układankę w puzzle
zszarzałą czerwień wstążki zamieni w różę


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 8 czerwca 2020

Zdalne... medialne... nieoficjalne...

Informacje medialne -
zaraźliwe, zapalne
tworzą nowe pandemii ogniska.
Słabną siły witalne.
Nic już nie jest realne
i frekwencja być może zbyt niska.
.
Rekordowe i nowe
informacje niezdrowe
powstrzymują z biedy wydobycie
i dniówki postojowe
w bon - każdemu na głowę,
chcąc, czy nie chcąc wszyscy zamienicie.
.
W nieustannych kłopotach
propaganda się mota.
Widać w potach to wicepremiera.
Wybujałe zamiary
są jak gwizdek bez pary.
Kontrkandydat podpisy uzbierał.
.
Teraz będzie jak zawsze
w politycznym teatrze -
nie przewidzi nikt mądry wyniku!
Kto o spoty drze koty
miast się brać do roboty,
chce kłopoty skrywać w kociokwiku.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

sam53

sam53, 8 czerwca 2020

śniliśmy szczęście

deszcz całą noc nucił staccato
nie była to melodia snu
ani kołysanka na dobranoc

spływające po szybie krople
rozmowa z wiatrem o poranku
moralność w świeżo parzonej kawie
dotyk filiżanki
usta

obudziłaś poezją
jeszcze się zachwycam liryką
azonansem rymów kunsztem przerzutni
nigdy bym nie przypuszczał że nauczysz się mojego wiersza na pamięć
ile w tym prawdy
miłości

kochałaś za dwoje
urocze wspominanie przyjemnych chwil
w przytuleniu na pogodę
z radością że mogliśmy cieszyć się sobą

aż przyszly wakacje nie wakacje
wieczorna muzyka świerszczy
wiatr od morza
kochaliśmy się przy świecach

wiesz że ci z Facebooka już dawno zgasili światło


liczba komentarzy: 4 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 7 czerwca 2020

ciastko

żółte słoneczniki malowane
złote łany zbóż
żniw wyczekiwanie

płoną ogniska iskrzą uczucia
zabawa przed nami

ta noc odbiega od standardów
dobrze trwa łakoma chwila nadziei

chowasz mnie przed światem
chowasz przed świtem boisz się światła

schrupać chcesz nie jestem ciastkiem
z marihuaną


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Kazimierz Sakowicz

Kazimierz Sakowicz, 6 czerwca 2020

w odpowiednim czasie

dziś gdy w dość prosty sposób
posiadając odpowiednie narzędzia
można człowieka odnaleźć
podglądać co uczyni zanim pomyśli
znając jego profil wewnętrzny
rozpoznać stan emocjonalny
podpatrując jaki ma wyraz twarzy
i jakim mówi tonem
można go tak ogłupić wybiórczymi postami
zmanipulować sposób myślenia
odebrać możliwość własnego zdania
wrzucając w portal odpowiednie treści
dla zdobycia kolejnych tajemnic prywatności
można ustawiać wybory demokratyczne
ocieplając wizerunki kiepskich kandydatów
można nawet wywołać wzajemne kłótnie i wojny
aby ktoś kto stworzył ten portal
przewidując nasze zachowanie
w odpowiednim czasie wprowadził chaos
wiedząc że dając nam możliwość podglądania innych
pozbawił nas logicznego myślenia
bezmyślność zawsze kończy się zniewoleniem


liczba komentarzy: 3 | punkty: 1 | szczegóły

Misiek

Misiek, 5 czerwca 2020

JAK WPADŁEM W POEZJĘ…

"Złapałem poezję i literaturę, jak łapie się katar czy grypę" Antoni Słonimski

***

Wszedłem jak co dnia do internetu
czas by poszukać stronę dla poetów
wiersze poeci wyguglałem
jest… długo nie szukałem

witamy na naszym portalu
na powitalnym poetów balu
zaloguj się dane są dla admina
a my to jedna przecież rodzina

pamiętaj tylko o netykiecie
co przystoi a co nie poecie
żadnego hejtu ani trollowania
zapraszamy cię do rymowania

będą konkursy a nawet turnieje
zobaczysz jak dużo tu się dzieje
załatwimy ci bezpłatne reklamy

loguję się i o nic na razie nie pytam
wchodzę śmiało
na stronie głównej czytam

TO TERAZ TAKŻE CIEBIE JUŻ MAMY
NIE PIERWSZY JESTEŚ I NIE OSTATNI
WITAMY NA STRONIE DWA ZDANIA

SZYBKO NIE SKOŃCZYSZ PISANIA
POEZJA TAK CI SIĘ SPODOBA
ŻE POCHŁONIE JAK CHOROBA

O KWARANTANNIE NIE MA MOWY
JUŻ NIGDY NIE BĘDZIESZ ZDROWY

roztargniony jak wielcy poeci
podrapałem się po swej głowie
czy ktoś zaprzeczy albo nie powie
przecież mówi się

jesteś w sieci


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

sam53

sam53, 5 czerwca 2020

gdybyśmy we dwoje

gdybyśmy tak mogli jak niczyj z niczyją
wtuleni w poduszkę marzeniem we dwoje
nie patrzeć na przeszłość nie spoglądać w przyszłość
tylko jeszcze dzisiaj odfrunąć wśród objęć

gdybym nie poprosił cię wtedy do tańca
gdybyś róż nie wzięła przewiązanych w bukiet
albo żebyś rankiem lewą nogą wstała
i ten pocałunek przeniosła na później

gdybyś jeszcze wczoraj klucze wyrzuciła
które twoje serce otwierają właśnie
gdybym zamiast w wierszach tylko tobie wyznał
że nic się nie kończy zanim się nie zacznie


liczba komentarzy: 4 | punkty: 3 | szczegóły

Misiek

Misiek, 4 czerwca 2020

Zostać aniołem II

Anioły są tak lekkie
że bez skrzydeł mogłyby latać
takie mają czyste sumienia

dlaczego właśnie ty
co z grzechem się rodzisz
mój przyjacielu
nie chcesz się z nimi pobratać

wciąż ze złem ziemskiego świata
podpisujesz cyrograf milczenia
nie widzisz już chmur na niebie
gdzie pozdrawiają świat ptaki
widzisz jedynie wydeptaną ziemię
kiedy opuszczasz smutne oczy

na skrzyżowaniu dróg
wybierasz błędne strony
bo źle odczytujesz znaki
daremnie sięgnąć chcesz celu
los jak kamień Syzyfa toczysz
a to historia toczy się kołem

kiedy zasiadasz do wieczerzy
po całym pracowitym dniu
za nakrytym stołem
niech serce w końcu uwierzy
że wszystko od Niego pochodzi

pora zdjąć wreszcie z siebie
przeszłości koszulę
z goryczy i żalów utkaną
od błędów i porażek brudną
w ciszy położyć się do snu

przecież codziennie tak niewiele
człowiekowi potrzeba
aby został aniołem
ale zarazem
tak mu jest trudno


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

ApisTaur

ApisTaur, 3 czerwca 2020

Pas de bagage

nic świętszego ponad przenajświętszy spokój
pewność jutra choćby nawet była mglista
i niczego co by było solą w oku
mieć wspomnienia kiedy kresu będziesz blisko

zabrać z sobą możesz tylko to coś przeżył
na nic marność tego świata i bogactwa
czyś jest panem w marmurowo-złotej wieży
lub nędzarzem odrzuconym jak robactwo


liczba komentarzy: 14 | punkty: 2 | szczegóły


  10 - 30 - 100  

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1