poezja

poezja
Nevly

Nevly, 2 sierpnia 2020

po prostu

wezwany przed twoje wrota
nie musiałem nic mówić
w obliczach spojrzeń zamkniętych oczu
wszystkie zamki otworzyły się lak lekko
jeszcze zanim cię dotknąłem
główne skrzypce były już nastrojone
najpierw wszedłem potem pukałem
zagrało

do końca


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

Yaro

Yaro, 2 sierpnia 2020

Łysek z pokładu Idy

(bajki dla dorosłych)

jestem koniem jak inne konie
jako źrebię biegałem po łące
pasłem się głównie zabawa

gospodarz mnie oddał
oddał na kopalnię
kiedyś patrzyłem w kosmos
na moim pokładzie ciemno

kurde wagoniki ciężkie
śmierdzi metan
obijam się o ściany
beton co jak tutaj robię

oślepłem pewnego lata
może to było jesienią
chociaż wzroku brak
nie przeszkadza mi wspominać

jest ciemno a ty narzekasz


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Gramofon

Gramofon, 1 sierpnia 2020

czasami

czasami mam zaburzenia i wtedy staję się
sobą. chodzę grzecznie do szkoły, pracy, na
wybory. kiedy nie mam zaburzeń
robię dokładnie to samo
tylko kurwa wiem, że to nie
ma sensu


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marcin Olszewski

Marcin Olszewski, 1 sierpnia 2020

Poświęcenie

Czarna Struga. Wieczór w domu przyjaciół, Romów
Wieloletnia przyjaźń naszych mam i dzieci
Kawa, herbata, uśmiechy, rozmowa. Zabawa
Z Klarą więź, przyjaźń, radość i zabawa

Nie biali, kolorowi. Nie Polacy, Cyganie
Zwykli ludzie żyjący w szczęściu i przyjaźni
Tradycja, taniec, muzyka. Czarne oczy
A w nich ogień wspólnej więzi od lat wielu

Za oknem odgłos tupotu nóg. Otwarte drzwi
W nich starszy brat Klary. Spokojny ton. Chmury
„Idą na nas z siekierami. Odejdźcie, proszę”
„Zostaniemy z Wami. Nie, to nasza sprawa”

Przyjaźń. Więź. Honor, duma. Bezpieczeństwo
Niech Ci których kochamy odejdą w spokoju
Dzisiaj więź nadal trwa. Mimo dalszej odległości
Bo zamiast siekier, mamy uśmiech i kawę


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 1 sierpnia 2020

Poległym - Niepokonanym!

Jedynie stara piosenka
dożywająca na mękach
pamięta nasze pacierze.
By pole dać Nowej Wierze
trzeba wyciszyć "na Amen"
struny wciąż mocno szarpane
i echo nut w głębi duszy.
.
Potrząsnąć mocno i skruszyć
rodowód i genetykę
i nową światu muzykę
tworzyć na chrobocie kości.
Rytmy i rymy uprościć
do jednej mantry pandemii.
.
Przeszłość niech idzie do ziemi,
bez tarczy i żadnej osłony!
Wrócony sztandar czerwony
zatknięty nad stare głowy
niech swoim drzewcem brzozowym
przyszpili poryw wolności!
Na wieki - Stąd do nicości!
.
Trąbi tak mediów obłuda,
lecz projekt im się nie udał,
bo zło już się ściera ze złem,
a ludzkość jest tylko tłem,
którego odporność rośnie
i plan wygląda żałośnie
przy sile Dobra w nas samych -
Poległych - Niepokonanych!


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Misiek

Misiek, 31 lipca 2020

Życie to nieustanne gdybanie...

Gdybym nie spotkał ciebie na szlaku drogi
byłbym biedniejszy niż ten żebrak ubogi
z sercem złamanym oraz słabego ducha
tylko taki człowiek wysłucha
kto wrażliwość w sobie
nosi zawsze
Tobie
składam dzięki
za ciepło dłoni
które dotykają posiwiałych skroni
choć gestem z lekka nieśmiałej panienki
przy tobie codziennie tyle lat ubywa
nie na darmo Łaską imię twoje nazywam
***
A gdybym nie spotkał na drodze jednego drogowskazu
to stałbym się pewnie choć nie od razu
małym tylko puszkiem porwanym przez wiatr
może nawet serce ci skradł
i na najdłuższą chwilę
się może zatrzymał
przed oczyma
które tyle
widziały
jeszcze zobaczą
niech nie płaczą
świat jest taki piękny
przez mokre od deszczu szyby
łzy też nie kapią na niby
***
Gdybym nie doszedł do tamtego skrzyżowania
nie zapisał niczego w myśli pamiętniku

chyba wystarczy już nam tego gdybania
mój ty wspaniały dusz przewodniku
polecę dzisiaj na skróty
pobiegnę i popłynę
nie zginę
krainę
tobie pokażę
jedna jest droga
do niej bardzo długa
nic to że zedrzemy buty
tam czekają odpowiedzi na wszystkie pytania


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 31 lipca 2020

Na drodze do raju

W starym kraju Nosicieli
ludzie raju nie widzieli,
żyjąc stale wśród zagrożeń.
To, że inni mają gorzej,
pocieszało nieszczęśników,
przeto po testach wyników
zawsze trwały tu misteria
i długo się ciągnął serial
sławiący Koronę Królów.
.
Wspominano aż do bólu
dawne dzieje - kraj w rozkwicie.
Liczono, że Odnowiciel
nam współczesny się objawi.
Dobrobytem świat naprawi.
Zwycięskie przywróci sierpnie!
Czekamy! ...a skóra cierpnie.
Setkom dziennie bije dzwon.
Liczne tarcze wspiera Bon.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 30 lipca 2020

"Jak przestałem się martwić i pokochałem bombę"

Blade odblaski eksplodujących bomb
na obrzeżach świadomości

To płonie rodzinny dom

To płonie rodzinne miasto

To płonie ukochany świat

Pędzę przed siebie nie czując łez
łez szczęścia co zraszają obficie moją kurtę
Wreszcie wszystko będzie miało sens
nareszcie jutro stanie się prawdziwym jutrem

Sięgam i wiem że nareszcie
jej dłoń jest już w mojej i będzie tam
wiecznie

nie patrzę na jej ciała popioły i prochy
co żarzą się za moimi plecami
miliardami gwiazd w niebo lecą iskier snopy
Kiedy mijam płonące domy
beznamiętnie

Pęd rozmywa ból każdy
kruszy i rozpada i cokół i pomnik
na nim przecież płoną wszystkie koszmary
Patrzę i cieszę jak dziecko
Pan Gniew teraz żałośnie szczekający jamnik

Wciąż pędzę przed siebie
oczy moje drogowskazy
jedyne latarnie
Zanim paliwo się skończy i żałośnie padnę na twardą ulicę
Zobacz jak pędzę przed siebie wolności pełne mając wciąż tętnice
...


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Deadbat

Deadbat, 30 lipca 2020

Unarzędowienie

Nazwij czarne czarnym
A zielone zielonym
Nazwij mięso mięsem
Zepsucie zepsuciem
Zło złem a nie kompromisem
Życie życiem
Śmierć śmiercią
Światło światłem
Gniew gniewem
Rozpacz rozpaczą
Nadzieją nadzieję

A ciemność brakiem światła - ciemnością
i niczym więcej

Tak wiem
to niełatwe
Kiedy dajesz im nad sobą jakąkolwiek władzę
gdy wszyscy twierdzą inaczej
Tak wiem
serce w rozterce zaspokoić pragnie
cudze potrzeby by wygrać coś w zamian
Cokolwiek dostaniesz jedno musisz wiedzieć
Nie warto

Dlatego masz prawo czuć ten gniew
Dlatego masz prawo ten gniew wyrzucić z siebie
Niech ze strachu zadrżą

Ty
Nie sprzedawaj duszy na ich targu
Nie ucz grać w ich grę
Jak wtedy mógłbyś krzyczeć widząc że cię gwałcą
kiedy zapanują już nad duszą całą
Wybiją "lepszą" kopię ciebie w miejsce ciebie
abyś stał się odpowiednim
ich doskonałym
narzędziem

Zanim porzucą ostatecznie
jak zepsutą zabawkę
Bądź tylko i aż sobą
dla świata
dla siebie


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 30 lipca 2020

zemsta jest słodka

zabijacie mnie
lecz tylko jeden raz
wracam po latach
zemsta słodka noc
nadchodzę z orężem
widzę bandę łajz

moja siła moja władza
masa was widzę słabości
otuleni w rękach zła
wybielacie zęby
nie ma litości

zwabieni pod flag fałszywych łopot
zwątpicie w ostatecznej chwili
chwila bez wyjścia a miało być tak pięknie
kwiat kwitnie serce pęka

moja siła moja władza
masa was widzę słabości
otuleni w rękach zła
wybielacie zęby
nie ma litości


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły


  10 - 30 - 100  

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1