poezja

poezja
Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 10 marca 2021

Nic nowego

Nic nowego!
Nic nowego...
.
Nic dla ciała - nic dla duszy.
Nie ma wsparcia i funduszy.
Rytmicznie pulsometr pika.
Senioralna polityka.
..
Siedzą w areszcie domowym
zamknięci - chory ze zdrowym.
Szczelnie odizolowani
od wszelkich państwowych danin.
.
Od diagnozy i leczenia.
W ciszy zdalnego milczenia
o reklamie Poradnika.
Senioralna polityka.
.
Powroty po kwarantannie
także mają czekać zdalnie
na szczepionki ze Sputnika.
Senioralna polityka.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Tomek i Agatka

Tomek i Agatka, 8 marca 2021

w domu ze snu już dawno nikt nie mieszka

przeglądam zakurzone szkatułki książki listy
tyle tu wszystkiego
i jednocześnie tak bardzo brak
światła żywej iskry
śmiechu który mógłby rozbrzmieć
choćby za kotarą

ktoś zaklaszcze w dłonie
ktoś pogubi kroki
ktoś drzwi podomyka
że żaden splot czy warkocz
ani gładka wstążka
cień się nie prześlizgnie
spod palców aksamit

szukam miękkich odbić
sen majaczy w lustrze
odżywają przejścia

zamiast czułych ramion
głębinowe studnie
znów sinieją usta
nim spróbuję krzyczeć
noc się rozgałęzi
o kolejną z odnóg

znam tu każdy detal
niczemu się nie dziwię
wszystkiego mogę dotknąć i niczego
stąd nie zabieram

istnieje pomiędzy tak cienka granica
światło gra w złudzenia

mieszają się światy
ciągnie ktoś warkocze
rozwiązuje wstążki
drzwi się zatrzaskują
zanim zdążę mrugnąć
znów się trzęsie ziemia

nie próbuj zrozumieć
jak można tak wracać
odtwarzać bez końca
szczegół po szczególe
wyciągając ręce po
nierzeczywiste

tyle tych powrotów
ile przywoływań
domu ze snu
dziecka
które wciąż kołacze
gdy na pamięć wraca
po swój ścięty warkocz


liczba komentarzy: 6 | punkty: 9 | szczegóły

Nevly

Nevly, 8 marca 2021

ty nawet nie wiesz

gwiazdo..
jak bardzo jesteś słońcem


liczba komentarzy: 4 | punkty: 7 | szczegóły

Nevly

Nevly, 8 marca 2021

ty chcesz być a moje twoje oczy

twój krzyk znaczy więcej
po drodze idziesz sama niczym liść
wiem że ciężko jest spadać jesienią
wiosna zaplata więcej we włosach
ale

zazielenią się już niebawem
spójrz w nie


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

Istar

Istar, 8 marca 2021

...

Jeszcze bedzie piekny koniec
czasu, który nie da się zmienić.
Może teraz brakuje nam ciepła,
w myślach jesteśmy nieobojętni,
i słowach,
słowach pisanych z małej litery.
Żeby wszystko było jak kiedyś,
i jutro, żeby kochać bez końca.

W ramionach, chociaż nie wiesz,
ukrywam to przed zerwaniem.
Nie przejdziesz dzisiaj obok,
a ja,
nie uchwycę tego ciepła.

To wszystko zmienia,
jeśli jest się tylko w środku.


liczba komentarzy: 8 | szczegóły

Misiek

Misiek, 8 marca 2021

Bez tematu

Nie wiedziałem dziś co napisać i o czym,
gdzieś tematy wszystkie wywietrzały
Czy autor jestem niedoskonały?
przetarłem zmęczone niemłode już oczy

Wena sobie poszła na spacer beze mnie,
utnę chyba drzemkę na tapczanie
A jutro coś nowego powstanie,
kiedy Muza szepnie do ucha przyjemnie

Potem rymy jak zawsze jeszcze policzy,
kiedy temat znajdzie i mi podpowie
I napiszę znowu w niejednym słowie,
i będzie to wiersz wcale nie o niczym

Tylko jak mam zapisać bibuły strony,
gdy brak w głowie dobrego tematu
Do fraszki, nie mówię poematu,
upiorny jest cały świat i pokręcony

A Muza co resztkę tuszu miała na rzęsie,
tak mi subtelnym głosem ów problem wykłada
Napisać coś o niczym też przecież wypada,
...
wszak brak tematu to też temat…
w pewnym sensie


liczba komentarzy: 0 | punkty: 1 | szczegóły

Nevly

Nevly, 8 marca 2021

zbliżenie

w pogoni za jednorożcem
chciałbym być

twoim płaszczem


liczba komentarzy: 4 | punkty: 5 | szczegóły

Nevly

Nevly, 8 marca 2021

jeszcze mocniejsi sobą... KOBIETO

z podkasztanowej ławki
wstaniemy
i we wspólnie zaplecione dłonie
pójdziemy nawet pod wiatr

nazywam to drogą


liczba komentarzy: 4 | punkty: 4 | szczegóły

violetta

violetta, 7 marca 2021

Troskliwy

pójdę w wysokie trawy
i będę dzikim kwiatem
w niebieskiej sukience
zakołyszę pięknymi biodrami

poczujesz pod kwiecistą bluzką
z tyłu mięśnie jak struny
obejmij mnie w pasie
słoneczny promień otula ciepłem


liczba komentarzy: 7 | punkty: 4 | szczegóły

supełek.z.mgnień

supełek.z.mgnień, 7 marca 2021

Pojedyncze istnienie, skryte w rysach twarzy

Deszcz żłobi moje ciało, jak patchwork sadu,
w którym nalot gorzkich płatków wiśni, mimo
wielu faktur, rozczula ścisłością walorów
tonalnych. Ostrością odtworzonych kształtów.

Polna droga niby rentgen klatki piersiowej.
Na żywo rozwiewa jakieś nieokreślone dawniej,
rozbite na patyk i dziecko, które przegania
ptaki, i trawę czyni jadalną.

W głębi studni podbrzusze wiadra, daje
poczucie jasności i ciemności, pełne nasion
z łąk i pól. Każe wierzyć.


liczba komentarzy: 20 | szczegóły


  10 - 30 - 100  

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1