
Yaro, 11 marca 2021
Bóg umiłował człowieka
oddał mu wszystko
podporządkował świat
obdarował wolną wolę
prawem wyboru
ukochanego Syna
posłał na posługę ludziom
by wyrwał z grzechu
lud wybrany plugawy
uwielbia mamonę uciechy
żyje chwilą wywyższa się ponad narody
z plamiony przegnity
z robaczały owoc zepsuty
nie wyda owocu
nasienie stęchnięte
Yaro, 11 marca 2021
kocham ciebie
potrzebuję tak niewiele
kilku słów słodki pocałunek
wyczekiwania na spotkanie
gdy wracasz czekam z kwiatami
tak niewiele gdy kochasz
obok siebie
zasypiamy nadzy
ciepłem ciał rozgrzani
dotykamy nieba rzęsami
gwiazdy pod powiekami
uciekasz szybko
mówisz, że...
ale to już było
czekam
gdy ciebie nie ma
nie ma nieba
Mirek Dębogórski, 11 marca 2021
kiedy już będziesz starszą panią
zdobną w jesienne jarzębiny
niemodną suknię fryzowaną
nićmi srebrzonej pajęczyny
ukryta w parku przed upałem
ujrzysz motyla na swej dłoni
tej samej którą całowałem
to proszę - ciepło o mnie pomyśl
Ananke, 11 marca 2021
Odcinam metodycznie wszystkie sznurki,
cumy i kotwice już spakowane.
Jeszcze tylko zarygluję okna
żeby nie wpadł żaden zwiastun miłosierdzia.
Ostatni raz posieję zblakłe zboża
na pamiętliwej ziemi Monte Cassino,
a gdy zakwitnie najczerwieńsza z myśli,
ukradkiem umknę w niebieskie meandry.
Mirek Dębogórski, 11 marca 2021
słońce wstało czerwona wielkie
śpiewa drozd
słysząc ptaka w kolanach mięknę
taki głos
twoje usta pachnące kawą
perspektywa długiego dnia
życie krótkie jakże go mało
ty i ja ty i ja
Nevly, 11 marca 2021
jeszcze choćby na chwilkę
a potem niech wali się świat
przez te oczy zielone
oszalałem?
może i tak
ale zawsze nawet z zamknietymi
drzwiami pójdę za tobą
nawet pod wiatr
wariatko
Marek Gajowniczek, 10 marca 2021
Optymiści! Uwierzcie,
że kiedy w naszym mieście
wszyscy będą po teście,
to w domowym areszcie
nie będzie zdrowy nikt!
A życie będzie zdalne -
fatalne, nierealne.
Co było naturalne
pójdzie na obcy wikt.
.
Wówczas - w Nowym Porządku
zaczniemy od początku
w polskim Ładzie - Nieładzie
szukać w staroci składzie
resztek mieszkalnych dykt.
Dług: cztery-cztery-siedem
już zapowiada biedę
pod rządami Bidenów
na Wschodzie od Edenu!
.
Być może w dawnym kraju,
wówczas z dala od raju
dojrzeją gniewu grona
i to może przekonać
kasty elit światowych
do struktur narodowych
w po pandemicznym świecie,
co przyśnił się poecie
przy niedostatku tlenu
na Wschodzie od Edenu.
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
22 listopada 2025
dobrosław77
22 listopada 2025
smokjerzy
21 listopada 2025
violetta
21 listopada 2025
tetu
21 listopada 2025
wiesiek
21 listopada 2025
sam53
21 listopada 2025
smokjerzy
21 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
20 listopada 2025
sam53
20 listopada 2025
violetta