poezja

poezja
Yaro

Yaro, 22 marca 2024

pusto tutaj

życie co raz bardziej
staje się puste
bez echa bez zapachu
brakuje wody marzeń i kredytu

drążą kamień wiertła diamentowe
w środku jak na ulicy
zaparkował straszny ból
pełen obaw niepewności
mrok czarna sadza
spija krew niewinnych ofiar

w zamian nałóg strzał w żyłę
odlotowa promocja na jedną chwilę
zatrzymanie na granicy w kamasze
lub obklej się trotylem jak most przed wysadzeniem
siedzę i myślę
gdzie jest prawda
gdzie życie toczy się
gdzie sens
nie widzę nic nie pojmuję


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 22 marca 2024

niespokojny sen

mamo, dlaczego nie mogę
za sobą zamknąć drzwi
przekraczając próg domu
odchodzę w oczach w nieznane

nie zapomnij o mnie
jak o dziewiątej kompani
nie zamykaj drzwi
przyjadę
ta wojna wiecznie nie będzie trwać

zapukam staniesz w drzwiach
przytulę cię w ramiona
wszystko będzie dobrze
będziesz przy mnie
siądź podaj swoją dłoń


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 22 marca 2024

płonie wiersz

zbudujmy swój mały świat
bez trosk i wad bez obaw
nie bój się mnie myśli moje czyste
czerwona krew róża biały bez

wyciągam dłonie do nieba
ku pokrzepieniu serc daj
spokojnie żyć marzyć śnić
w tym świecie tylko my

niech zapłonie milion świec
słońc tysiące uderzenia serc
oddech głęboki na sen
przez noc w dzień kochamy się


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Yaro

Yaro, 21 marca 2024

Bądź

bądź mi kwiatem
co zaraża umysły criminal
bądź ostatnim piwem
które wygania gwiazdy do domu

bądź pierwszy raz
jak na głowie cierń

po prostu
bądź życia echem
dajesz tak wiele
czasem brakuje tchu

bądź śpiewem ptaków
co pieści uszy

potrafisz absolutnie zrozumieć
moją pasję i filozofię każdego dnia

bądź przy mnie siądź
odpowiedz cytując ten sam post


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 21 marca 2024

Echo w samotni

Nie doczekała kolejnej wiosny,
a niespełnione plany poniosły
w bezkresną przestrzeń płonne zamiary.
Wciąż dramatyczne są losy starych.
.
Przetrwały tylko kręgi ostańców
i po weselach w chocholim tańcu
szukają rady elity ludu.
Rośnie o wiośnie pragnienie cudu.
.
Nieodprawieni greccy posłowie
głazy milowe rzucili w obieg
jako przestrogę przed samotnością,
przypominając "Bóg jest miłością"
.
Nie jest kwantowym momentem pędu
i bywa względny dla różnych względów
odmiany życia cząstki w pudełku
o czym tak głośno w medialnym zgiełku.
.
Z rozdartą duszą i rozżaleniem
to wciąż istnienie, czy nieistnienie?
Jaki ma smutek spin swej natury?
Wiara potrafi przenosić góry!
.
Wieść gminna wierzy w Śpiących Rycerzy,
lecz stale szuka z kim się sprzymierzyć,
żeby odstraszyć błądzące smutki
przy bezsilności zasięgów krótkich.
.
Gdy instynktowna jest chęć przetrwania
to niespełnienia - niedoczekania
życzymy ludziom , światu i sobie,
godząc się na sen miłości w grobie,
wiedząc, że kiedyś w nas także zaśnie -
o czym tak długo rozmyślam właśnie.
.
Gdy ukojenia zwodzą sposoby,
pamiętaj, że "łza przenika groby"
i rodzi w duszy żywe wspomnienia -
dobre, niezmienne, choć świat się zmienia
i jest możliwa zmiana. Nie koniec!
Myśli w poezji znajdą ustronie.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Yaro

Yaro, 21 marca 2024

rzeczywistości

wciąż przez teksty łzy gwiazdy
nam słońce nad szczytem nieba

wiatr drzwi świata okna szkło
wychodząc dziś z futrynami
zostawię całe serce przed wami

wydarzenia w sosie w nosie
o czym świadczą słowa pieszczą
usługi dla koneserów
sztuki poetyki i homo twist

kochacie siebie reszty nie trzeba
zapomnieć nie pamiętać

wschodu i zachodu naszych lat
najważniejsze że dobrze że zdrowie

mimo wszystko cuchnie tandetą
cuchnie gnojem świnią w stadzie

skończony blask rzeczywistości
tylko podmuch wiatru zabiera resztki z asfaltu


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

sam53

sam53, 21 marca 2024

Ach Wiosno Wiosenko

no i jesteś choć pod butem jeszcze trzeszczy
wiatr co wczoraj z pasją kręcił w ciszy przysiadł
chłodem ciągnie od północy zamiast pieścić
jak Ci Wiosno podziekować że już przyszłaś

jak Cię Wiosno czynić coraz to cieplejszą
gdyś przymarzła dziś do brzozy w seledynie
zapisując w kalendarzu naszą przeszłość
wiesz że przyszłość tak jak przeszłośc nas nie minie

jak marzenia moja Wiosno kolorowa
które z Tobą wnet rozkwitną - co Ty na to
w kalendarzu zapisałaś tylko słowa
zapisz proszę naszą miłość pod tą datą


liczba komentarzy: 3 | punkty: 3 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 20 marca 2024

Starość nie radość

Jeśli orzekną, że jestem osobą...
to będę mógł się ubiegać -
spełnić kryteria, sprostać sposobom.
Nachodzić się i nabiegać.

Jeśli określą stopień znaczący
i dochód mając ubogi,
będę wymogi ich spełniającym
w staraniach o zapomogi.

Pobrać należy druki właściwe,
w rozporządzeniach wskazane.
Podać o sobie dane prawdziwe -
z pieczątką i podpisane.

Wniosek podeprzeć dokumentami
zgodnymi z oryginałem
i lekarskimi zaświadczeniami,
na co i jak chorowałem.

Złożyć w okienku. Terminu czekać
i stawić sie na wezwanie.
Wniosków jest dużo, a czas ucieka
i przepis może ulec zmianie.
.
Życie tu miałeś od innych lepsze
i dłuższe niż statystyka,
a teraz tylko psujesz powietrze
i wielki z ciebie krytykant!
.
A na każdego czas jego przyjdzie.
Takie są prawa natury!
Góra orzeknie, jak na tym wyjdziesz -
Mahomet przyszedł do góry.

Skoro przeszedłeś do jej podnórza
to coś tam jeszcze potrafisz.
Sprawność - niesprawność - różnica duża.
W dodze cię szlag może trafić.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

The Meanest Cat

The Meanest Cat, 20 marca 2024

Ostatni wieczór

Jeszcze nie wiem nic o mieście, które wcale na mnie
nie czeka; wyłuskuję ze spóźnionych kłosów
mleczny zapach dziewcząt
i to mi wystarcza.

Niebo ciemnieje na dnie popielnika,
gdy w kopkach siana uwijają się sieroce godziny.
Zachowam je skrzętnie na nieustanne uwieranie
pod (jedyną zresztą) koszulą.

Jeszcze stół w kuchni oddaje bębnienie palców,
rezonuje zrzędzeniem sióstr, żon i matek; nad popękaną
stolnicą cienie przesiewają mąkę. Mówię - jutro
nie nadejdzie, a dziś ostatni raz powrócę
do chroboczącej kornikami kołyski.

Tak, wiem; kiedyś będę jednym z nich. Wciągną mnie nosem
arterie zimne jak ledy, niebieskie szyby
luksusowego szeolu. Ale teraz wciąż noc krząta się
po podwórzu. Przaśne pohukiwania łopoczą na sznurze
wraz z szarością płócien.

Po kilku łykach travaricy
dom się zbiesił, rozhulał; već je sve u redu -

- już czas. Na odchodne wygłaszczę
z uśpionego kota ciepło
i ukryję wszystkie inne noce
w koronie starego orzecha
za przepierzeniem źrenic.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 2 | szczegóły

Trepifajksel

Trepifajksel, 19 marca 2024

Gusła

Coraz mniej słów, które zostały, w pierwszym słońcu
wyblakną. Na pamiątkę
po złudzeniach wiersz, kolejny
do przemilczenia, kiedyś przyjdzie

odegrać Yoricka, podobno wszystkiemu winne
czarne koty. Wiatr jeszcze ze wschodu,
lada moment wiosna, wtargnie
w niedokończone.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły


  10 - 30 - 100  

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1