18 lipca 2011
18 lipca 2011, poniedziałek ( muzyczne inspiracje )
http://www.youtube.com/watch?v=9CjLUwmzYwM
Kiedy poranek zmoczony deszczem, leniwie stawia stopę
na chłodnej podłodze pragnąc zatrzymać każdą minutę snu, kiedy o zmierzchu,
zamykane żaluzje zatrzymują wszechobecną wilgoć, jesienny tramwaj, odwiezie
spóźniony dzień w ciepłe przestrzenie miejskich kaloryferów, a przedmiejskich
gości usadowi w świetle kominka. Miarowy rytm piana i usypiający bas w tle,
miarowością swą , zaczepnie pomrukując wbija w narkotyczny rytm, , tętniące
piano kusi jednostajnością, opowieść niezwykła, w swej prostocie, łagodna w
odczycie, a w tle szelest perkusji co dialog z kontrabasem zaczęła, wkrada się
usypiająca powtarzalność dźwięku, jak mantra codzienności, za kotarą okienną,
choć usypia, ale pozostaje – ot remembering, posłuchajcie nim oddacie się
sennym marzeniom……
7 maja 2024
Gdzie coś się kończy -Marek Gajowniczek
7 maja 2024
Menukb
7 maja 2024
0708wiesiek
7 maja 2024
Requiescat in paceMarek Gajowniczek
7 maja 2024
DrzwiYaro
7 maja 2024
nieśmiertelnisam53
6 maja 2024
ZamęczanieAdam Pietras (Barry Kant)
6 maja 2024
AntypodySztelak Marcin
6 maja 2024
PamięćArsis
5 maja 2024
Dłuuugi wekendMarek Gajowniczek