17 may 2010
Heliotrop
Znosił naręcza uschniętych słoneczników
Ustawiał je w wazonie. Suszył i upychał
Nawet, gdy gniły ciągnąc robactwo do miodu
Szkicował i pisał listy by zapomnieć o głodzie
Lub po prostu malował, dumał i czuł dziwny chłód
Kładł farbę jak się kładzie masło na kromkę chleba
I smarował płótna. Milczenie spod gleby
Cóż wiedzą psychiatrzy i znawcy świata?
Śmierć kosi geniuszy, lecz trwa poświata
Słoneczników sączących misterne światło
21 november 2025
wiesiek
20 november 2025
wiesiek
20 november 2025
Jaga
19 november 2025
Jaga
19 november 2025
ajw
17 november 2025
wiesiek
16 november 2025
wiesiek
15 november 2025
Jaga
14 november 2025
wiesiek
13 november 2025
Jaga