21 may 2010
* * *
Tajemnicą są poema brzmiące niczym kadysz
Akwaforty, akwatinty, smolne igły, sadza
I marsz mrówek poprzez papier; ich stópek sylaby
Niczym urok wyszeptanych splecionych wyrazów
Recytacją orchidei; wonią, która dławi
Błysk szabelek i śpiew grotu. Struna łuku krwawi
Wyzwalają się obrazy wzrokiem nieobjęte
Płynne lawy i miraże pod zmysłów brezentem
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma