wiosna | |
PROFILE About me Friends (4) Collections Poetry (43) Prose (1) Photography (11) Graphics (6) |
wiosna, 21 may 2017
dzień odszedł
zamykam oczy
zerkam na zegar-
późno już
nie rozumiem
dlaczego nie przychodzi
a ta znów się przywlokła
leżymy obie
próbuje się zbliżyć
niech idzie do diabła
wreszcie jest
wyłonił się z mroku -
rozbiera mnie
już lepiej
urokliwy kochanek - sen
jutro go skarcę -
za niepunktualność
wiosna, 25 may 2017
Dziś zacznę wierszyk w innej tonacji -
W tonacji życiowych wariacji.
Chcę ciebie rozweselić nieco.
Mnie samej,łzy ze śmiechu lecą.
Wiesz,jak to w maju - święto matki.
A tu mi sąsiad niesie kwiatki.
To dla mnie? - pytam wręcz zdumiona.
Ja,nie wiem - mnie wysłała żona.
Kazała wręczyć jakiejś matce.
To pomyślałem - o sąsiadce.
Może zaparzy dobrą kawę.
Ja mogę jeszcze skosić trawę.
Świadkiem tej sceny - zazdrosna żona.
Tak sytuacją rozwścieczona -
Zaczęła grozić mu widelcem.
A ja ,speszona przy tym wielce -
Kucnęłam śpiesznie przy rabatkach.
Dokładam do wiązanki kwiatka.
I szeptem mówię,do sąsiada.
Drogi sąsiedzie - tak będzie zdrowiej.
Zanieś te kwiatki dla teściowej.
wiosna, 11 may 2017
Nie bój się czasu
To,co w nas zginie -
to właśnie życie.
Zatem żyj!
Nie szukaj sensu,
dna w głębinie-
Bo zginiesz,
jak w mrowisku kij.
Oglądać świat -
Nie bez powodu,
darował nam ktoś-
Może Bóg.
Coś zdecyduje o godzinie.
A wówczas-
Nic nie będziesz mógł.
Pozwól ,bym pisał o tym dzisiaj,
bo czas wystraszył
świat nie raz.
Rodzą się wiosną
piękne kwiaty.
A co się rodzi
wiosną w nas?
Mogłaby Ziemia ponarzekać,
że depczą ją
miliony nóg.
Mogłaby skarżyć się -
Zapłakać,
ale łaskawa jest,jak Bóg.
Może ta prawda cię ożywi.
Żyj,nie narzekaj -
Nie proś o cud.
Ten, kto ma dbać
o zdrowie świata -
Może to wcale nie jest Bóg.
wiosna, 6 august 2015
skrzypi podłoga
kreślę stopą
coś na kształt koła
wzrok pada na upstrzone farbą
niewykończone ściany
w pustej skorupie
armia mrówek
oko wyodrębnia
pożólkłe fotografie
kokon nie dom
wymarły gatunek
z którym już nikt nie jest
w bliskich kontaktach
obcasy odbijają się
zwielokrotnionym echem
gdybym zdjęła buty
wystające gwoździe
byłyby jedyną atrakcją
wiosna, 8 march 2018
Widziałaś mój ostatni list?
Spuściła oczy, westchnęła,
jak gdyby chodziło o jedną z nas.
Boleśnie brak mi pisania.
Próbuję sobie przypomnieć
słońce, drzewa, welony chmur, zapach deszczu
i światło pomiędzy.
Mam w głowie -
Czymkolwiek to jest, nie lubię
Spętało mnie,
niezliczoną ilością nici.
Otwieram notatnik:
żałobna tablica -
ślady łez, tęsknoty,
sztuka o dwóch sercach.
Już się tym wszystkim znudziłam.
Nie zauważyłam, że wiosna -
drzewa ustawiają się do słońca,
a mnie się zdumiony świat przygląda -
?
Musiałam przełknąć ślinę.
Nazywam się...
Nieważne.
Udowodnię.
wiosna, 28 january 2017
CYPRIAN NORWID - WIERSZE WYBRANE
"Co piszę?" -- mnie pytałeś -- oto list ten piszę do Ciebie --
Zaś nie powiedz, iż drobną szlę Ci dań -- tylko poezję!
Tę, która bez złota uboga jest -- lecz złoto bez niej,
Powiadam Ci, zaprawdę, jest nędzą-nędz......
Zniknie i przepełźnie obfitość rozmaita,
Skarby i siły przewieją -- ogóły całe zadrżą,
Z rzeczy świata tego zostaną tylko dwie,
Dwie tylko: poezja i dobroć... i więcej nic...
Umiejętność nawet bez dwóch onych zblednieje w papier,
Tak niebłahą są dwójcą te siostry dwie!...
Moja inspiracja wierszem Mistrza
**********************************************
Poezjo
**********************************************
Poezjo,tyś ze wszystkich serc
jest - najgorętszym.
Przy tobie myśli rosną,
a słowa się piętrzą.
I wzrok się wydłuża, na lasy, jeziora,
na zielone wzgórza.
Tyś miłości woal.
Tyś, jak słońce ciepła.
Groźniejsza od burzy.
Ten,kto cię w dłoniach trzymał-
ten już był w podróży
i wie, że nikt tak jak ty,
nie zajrzy w duszę głębiej
dotykając wnętrza.
Tyś ze wszystkich słońc świata -
Najgorętsza .
Wypłakujesz smutek.
Odnajdujesz troski.
Gdy ślęczysz po nocach -
zalewasz się łzami,
a zdarza się woskiem
spływasz pod palcami.
Przesiadujesz w gwiazdach.
Śpisz na nieboskłonie.
Przeciągasz obłoki,
chwytając wiatr w dłonie.
Przytulasz samotnych.
Bywasz na dnie morza.
Tyś jest nie tylko gwiazdą małą -
Tyś - zorza.
Chodzisz nad górami -
nie wiadomo za czym.
Zbierasz głosy ptaków,
mowę ich tłumaczysz
i wybuchasz pieśnią.
To wierszem się chwalisz.
Kochają cię wszyscy.
Dorośli i mali.
Poezjo,ty nawet wróżbą
możesz być - jutrzejszą.
Ze wszystkich ksiąg świata -
Tyś tą najmądrzejszą.
Ty od wiatru prędsza
i od puchu lżejsza.
Jesteś szmerem liści,
zapisanym w wierszach.
Szelestem najczulszym,
odgłosami echa.
Nie obce tobie - wille,
ani biedna strzecha.
Bo tyś mi poezjo,
ze wszystkich szczęść świata -
Największa uciecha.
wiosna, 26 october 2014
słońce rozlało się świtem
łuna rudej czerwieni
spokojnie zasłała morze
objęła swoim ramieniem
całą powierzchnię wody
zaczęła rumienić fale
tak od niechcenia
niedbale
promień wydłużył palce
przebił obłok strumieniem
taflę pogłaskał dłonią
odbił ślad na kamieniu
zabarwił świat niemrawy
rudawo-złotą poświatą
odchodzi kolejne
lato
gdzieś hen na widnokręgu
ptaki malują klucze
fale echem się snują
wiatr pomaga im mruczeć
tak delikatnie dotyka
wkładając im w język nuty
i znowu jesień
ubrała buty
wiosna, 6 july 2016
rozbudzam subtelnie kompleks odczuć.
w tle cicha muzyka chce zagadać strach.
to nie sen.cofam zakrzyczane słowa.
jakże bolesna reminiscencja.
coś nakazywało biec po ścieżce próby.
czy jestem tylko ubytkiem na czyjejś skórze
samotną mieszkanką lasu.
oddzielona od ciebie milczę.
gdybyśmy jeszcze raz mogli rozebrać czas
do nagości,zobaczyć wartość zwykłych rzeczy.
pozwolić doszukać się wagi najprostszych
gestów.nauczyć jak wchłaniać słowa
bogatsze o marzenia. pomyśleć.
jeśli zdołamy do końca domyśleć naszych pragnień
przyrzekam. przyklęknę w tęsknocie z wiarą
w przyszłość. z ust wypłynie najczulsze kocham.
wiosna, 29 february 2016
czy biała lilia wstydliwe wnętrze posiada
zapytać by trzeba z pewnością owada
w głowę więc zachodzę myśli dwoję piętrzę
skąd tak wielki zachwyt pospolitym wnętrzem
owszem - kielich w istocie bogaty
lecz czyż nie podobny mają wszystkie kwiaty
i o jakim wstydzie autor tutaj mówi
czyż inną miał wizję nasz genialny Tuwim ?
Lilia
Rozchyliłem stulone płatki i pokazałem jej wstydliwe wnętrze kwiatu.
- Niech pan przestanie.
Jeszcze nie wiedząc, lecz już przeczuwając widocznie, zaśmiałem się nagle
i nagle urwałem...
- Bo?...
Podniecające i sekretne były jej oczy, zmrużone niezdecydowaną
odpowiedzią...
Wtedy rozwarłem szeroko na cztery strony świata białe ciało lilii i
wilgotnymi wargami upieściłem wnętrze...
A gdy podniosłem oczy - ona stała w pąsach, z rozfalowaną piersią i
błyszczącymi źrenicami.
I uśmiechnąwszy się nikle (pewno z warg moich, ufarbowanych żółtym
pyłkiem) - jakimś specyficznie wzruszonym i drżącym głosem
powiedziała:
- Pan jest wy-ra-fi-no-wa-nie nieprzyzwoity!...
Tuwim Julian
wiosna, 16 october 2015
czy to miłość niewczesna
wyburzyła radość
że brzask powłóczył stopę nagą
czy zgięty we dwoje strach bał się prawdy
bo każda kropla krwi w nas drżała
błogosław dzień
w którym odpłynąłeś bielą
zakwilę na jej śmierć
jak w odległych porzuconych domach sieroty
nawet jeśli jestem nieczytelna
nie każcie mi milczeć
wiosna, 25 may 2017
poczytać ci mamo
bo odkąd zakwitłaś krzyżem
przynoszę tobie
tylko łzy
mijam zasłuchane ptaki
w tym płaczu
zawiera się
ból i szczęście
skargi połamane obietnice
był sobie płomień
i nagle słońce za mgłą
nerwowo przecierasz
bo przecież to zaledwie
zaczęte tylko
mamo
daj mi sekret twojego życia
wszystko czego dotykam
spala się na popiół
dosięgam lat
gdzie białe początki - przytul
bo noce
wciąż skomlą
wiosna, 23 october 2015
tobie
wiem wiem tylko tobie
jeszcze raz tylko raz
powiedzieć pragnę to
jeszcze raz
ten już ostatni raz
tak tak tak tylko tobie
oddałam noc każdy mój sen
na twoją własność
zdeptałeś nadzieję
i serce kruche
Ref:
niech z tobą będzie Bóg
będzie z tobą Bóg
będzie z tobą tam wszędzie
niech z tobą będzie dzień
będzie z tobą dzień
kiedy mnie nie będzie
niech z tobą będzie melodia
niech w tobie będą te słowa
zawsze
wpisane na wieczność moją
przypomną
niech z tobą będzie Bóg
będzie z tobą Bóg
będzie z tobą tam wszędzie
niech będzie z tobą dzień
będzie z tobą dzień
kiedy mnie nie będzie
niech z tobą będzie melodia
niech w tobie będą te słowa zawsze
przypomną o sercu cicho
gdy zaszeleści wiatr liściem
w szeleście będę tym liściem
gdy kropla w okno zastuka
to znak że ciebie wciąż szukam
w każdym mnie znajdziesz płomieniu
co twoje ciało ogrzeje
w każdej mnie znajdziesz tęsknocie
będę ci dawać nadzieję
gdy zaszeleści wiatr liściem
w szeleście będę tym liściem
gdy kropla w okno zastuka
to znak że ciebie wciąż szukam
w każdym mnie znajdziesz płomieniu
co twoje ciało ogrzeje
w każdym miejscu
bo
bo ty bo to ty
tylko ty
właśnie ty
tylko tobie
dałam sen
własny sen
Ref:
niech z tobą będzie Bóg
będzie z tobą Bóg
będzie z tobą tam wszędzie
niech z tobą będzie dzień
będzie z tobą dzień
kiedy mnie nie będzie
niech z tobą będzie melodia
niech w tobie będą te słowa
zawsze
wpisane na całą
niech z tobą będzie Bóg
będzie z tobą Bóg
będzie z tobą tam wszędzie
niech będzie z tobą dzień
będzie z tobą dzień
kiedy mnie nie będzie
niech z tobą będzie melodia
niech w tobie będą te słowa zawsze
przypomną o sercu
cicho tak cicho tak cicho tak
wiem wiem tylko tobie
jeszcze raz tylko raz
powiedzieć pragnę to
jeszcze jeden raz
tylko i
tak tak tylko tobie
oddam noc każdy sen
na twoją własność
serce kruche kwili dziś
tak
https://www.youtube.com/watch?v=3dM2qCCg6GE
Autor tekstu: Wiesława Bień
Amazing Piano song (Michael Ortega)
Inception, you have to see it to believe it. Original Composition by Michael Ortega. This song was inspired by a melodic piece developed by…
youtube.com
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
20 may 2024
Leaves Are Changing ColorsSatish Verma
19 may 2024
1905wiesiek
19 may 2024
Broken BridgesSatish Verma
18 may 2024
Misty MemoriesSatish Verma
17 may 2024
In TemperatureSatish Verma
16 may 2024
O TrinitySatish Verma
15 may 2024
ToastJaga
15 may 2024
Studying LifeSatish Verma
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma