Poetry

Rebeka Sowa
PROFILE About me Poetry (154) Diary (8)


Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 21 november 2013

@

nagość ma dwa końce
pierwszy jest bezpieczny drugi wyciągnie z ciebie ostatnie kolory

mówiąc językiem koszykarskim dostałam się w pomalowane
nigdy nie mieściło mi się w kieszeniach zaproszenie od pierwszego uderzenia
rozpoczęła się mała tragedia
słońce akurat udawało że już wystarczy
podobnie jak kot który czyścił futro


number of comments: 3 | rating: 4 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 5 november 2013

do u love me

pod biała koszulą miedza całunuje
wiatry zdradzone zasypiają we śnie ciasnym

miłość chwilami zamknięta kamienieje
dla kilku marnych kwiatów łapie uśmiechy

głupia

spacerem otaczam blokowisko by być ze światłem z okien
marnuję zachody słońca tkane głodnymi wilkami
a później pierdolnąć setkę z Bogiem na dnie
i wić się wężem po podłodze


number of comments: 5 | rating: 1 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 11 october 2013

AB

jesień zastała ich w pociągu łączącym
przeznaczenie ze stacją ale to już było

wychodząc z jelita podziemnego przejścia zaciągnęli parasole
zupełnie nieciekawi dokąd zaprowadzą przystankowe wyciągnia zdań

ona miała nienaganny chód
on bawił się kartami

dzień wcześniej nosił imię  Piątek


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 10 october 2013

dzień dobry

komunikujemy się językiem spadających liści
to taka pora roku podczas której częściej czytamy zegarki

operacja słońca na otwatym niebie zakończyła się amputacją tego pierwszego
mimo to będę nie do końca zdefiniowana


number of comments: 6 | rating: 10 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 1 october 2013

mówię nie chcę

róża napoczęła macicę
noszę w swoim ja
małe śliskie skurwysyństwo

możemy porozmawiać o tym kim byś była
była bym implantem

dla rozszerzenia nóg stosowałabym narrację dwugłosową
śmiejesz się i ja się śmieję wychodzimy z tej traumy
bogatsi
o flagę państwa w środku Europy


number of comments: 1 | rating: 2 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 27 september 2013

kurtuazyjnie

wytarłam w ścierkę pamięć
nie ma za
na pokuszenie przeciw
było kocham jest sznyt

tam gdzie spadają liście
mam cień


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 27 september 2013

na zakręcie ziemi

skaczę na skakance przez kałużę morderstwa
cienka wyrwa chodnika rozumie moje zawahanie

wiesz do czego potrzebuję mężczyzny
dzisiaj nie będę dużo gorsza
wytrę włosami podłogę by mieć o czym opowiadać w konfesjonale

powtarzam
potrzebuję mężczyzny by być nieczystą

bo taka jest miłość na przedmieściach
bo tak się kocha bez trzymanki
więc możesz mnie nawet udrutować aż miejsce zwane domem wynajmą innym


number of comments: 4 | rating: 5 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 21 september 2013

x

zawiodła nas wewnętrzna sygnalizacja

zielony: taniec muzyka i śpiew
(życie było oceanem)

pomarańczowy: kochanie dziś muszę zostać dłużej
będę przed północą
(wieczór przypominał stan zapalny
wiesz że coś się dzieje w organizmie ale idziesz na przeczekanie)

czerwony: przypomnij sobie ostatnie zagapienie się na skrzyżowaniu
(jak było blisko czy już za późno)

panie doktorze przychodzę do pana z pętlą na szyi
to nie smycz to wyciąganie wniosków


number of comments: 10 | rating: 8 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 20 september 2013

dziwne okolice

we śnie zgubiłam buty te białe weselne pamiętasz
nie ty nic nie pamiętasz co jest związane
z nami
 
powiesz że to tylko wąska alejka następnej fazy księżyca
być może ale tam łatwiej umierać i szybciej zmartwychwstawać
w pościeli
 
czekam na spacer jak ty czekasz na spotkanie czarnej Elki


number of comments: 7 | rating: 10 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 19 september 2013

mój Stanley Kowalski

rozmawiałam służbowo z rozkładem zdania

chuj cię obchodzą moje wyjścia i przyjścia
konstruktywnie odpowiadałam tłuczonymi talerzami
(nie wykluczając maniakalno-depresyjnego napełniania wanny wodą)


tylko szaleństwem lub zakupem nowych szpilek układałam
ja na półce

a teraz krojąc marchewkę (w międzyczasie pijąc trupią kawę)
odcinam jeszcze coś
wyglądem przypomina różaniec
Matko od grzechu  wyczyść wewnętrzne szumy


number of comments: 4 | rating: 6 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 17 september 2013

żadna bezsenność nie zastąpi jutra

nikt nie chce kochać, wszyscy chcą być kochani
                                                                (chyba z "Pociągu" Kawalerowicza)

między nimi wciąż przystanki. na zmianę
kolejowe z autobusowymi. te historie zawsze
inaczej się zaczynają i tak samo kończą.

to zabijanie czasu wynikało z dziury w jakiej oni
się znaleźli. następna stacja to samotność. tam
noc przyniesie światło latarni.


number of comments: 12 | rating: 8 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 17 september 2013

DM (depecha moja)

yassno tu od
trąb
ki grzmią saxownie
w miłOŚCI
 
spacer po deszczopianie
wprowadza sen na inną planetę
 
harmonia takowego generowania strun
ociera się o parapet ściętego ostrosłupa


number of comments: 6 | rating: 9 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 16 september 2013

matczyzna

po trzech oddechach zdrowasiek
przyszła na pościel laureatka nagrody
dnia dziecka nie ważyła

temu dała na pocieszenie
temu dała na odkupienie
tamtemu podwiązała pępowinę


number of comments: 5 | rating: 9 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 14 september 2013

zaduch

Piszę ten list dlatego, że podziwiam Pana
świat, który jest rzadkim osiągnięciem dojrzałości i wieloznaczności. Jest to świat moim zdaniem najzupełniej bezgraniczny i czysty. Słowa, którymi zalewam ten skrawek papieru, nie oddadzą szacunku jakim darzę Pana warsztat.

po pogrzebie budzik nie miał już żadnego znaczenia
(czas przestał istnieć)

wychodząc na przeciw rozliczeniom
wywoływałam wilka z lasu
(gdzie las był nocnym koszmarem)

więcej łańcuchów nie pamiętam
wszystkie rozerwałam


number of comments: 30 | rating: 11 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 13 september 2013

wykoleił się pociąg

z dymem puszczam się duszy
na miejsce serca importowali mi załamanie
nerwowe wycierania rąk o spodnie

krzesło produkcji trumny
siedzę sobie jak na przesłuchaniu
idiotka zagipsowana w oknie

nie muszę się malować
na odkupienie mogę oglądać dzieci wracające ze szkoły
w piątek wycierają buty o mój brzuch


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 12 september 2013

dżezowanie na tle ognia

po ślubie będę twoją wolnością
wychowam przy żłobie na prawdę
pozwolę wychodzić na ludzi

otwarty bez klamek piec
gdzie chleb wciąż parzy palce

zastrugam węglem niezapisane drzewo


number of comments: 3 | rating: 6 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 10 september 2013

w pąku

usta które nosisz są jak wiszący most
pod szyją cięciwa kręgosłupa zachodzi na koniec
krzywdy mieszkają w skorupie pigmentów

daleko za plecami jaskółki chowają małe
dzieciństwo jest piękne w garści


number of comments: 6 | rating: 7 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 9 september 2013

za przeprawę przez ciszę

psy wylizały nas z ran opatrzonych przez zimę
szklanki napełniane zwykle do ucha
stały się małymi pomnikami

boli mnie obrączka
pierścionki niczym kolczaste druciki
gniotą i zapomnieć się odechciewa

by nosić się wciąż na czarno i w związanych włosach


number of comments: 3 | rating: 8 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 4 september 2013

był wiatr i deszcz był

otworzyliśmy przestrzeń kluczem gęsi spowite niebo
a on taki podobny do nikogo właściwie

ręce zajęte zimnem
w sierpniu nawet gwiazdy spadają pod nogi Bogu
nie wierzę w żadne słów niezapisanie


jak kromka chleba to lato było
i jesień za pasem
znów umrą małe nadzieje


number of comments: 8 | rating: 7 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 3 september 2013

ultramaryna

emancypuję cień nocy

wmurowana barwa w kieszeni płaszcza
wiatrem rozciąga zasłony niesione zimnem
talerze tłuczone na zadośćuczynienie

rozniecierpliwię jeszcze narzutę zostawioną przed wczoraj
zostałam przeciągiem


number of comments: 6 | rating: 5 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 31 august 2013

farbowane też tak robią

ponarzekałam ponarzekałam
dzień odcięłam od kalendarza
jeszcze prasowanie wrzucić naczynia do zmywarki popłakać w poduszkę

pamiętam kochanie musi boleć


number of comments: 2 | rating: 8 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 28 august 2013

biernik

po rozpakowaniu swoich okresów
na miesiące zrozumiałam
ile potrzeba cegieł do zamurowania się

nie wierzę co mówią przystanki autobusowe
przez jutro nigdzie już nie dojdę

teraz odwieź mnie do domu
chcę być sama


number of comments: 4 | rating: 7 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 24 august 2013

inne rodzaje plag

moja bliźniacza siostra Zazdrość powiła syna
Human z domu wyprowadził się przed miłością
matka wyskoczyła z pragnienia

sznur który trzymał zanurzającą sie w ziemi trumnę
odetchnął na gałęzi przytulony do szyi człowieka

mam na imię Zaufanie więcej grzechów nie mieszka pod dachem


number of comments: 3 | rating: 7 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 22 august 2013

celownik

szaleństwo noszę na dnie torebki
babskie atrybuty potrzebują chociaż kawałka skóry
pocięłam tydzień na kolacje i bilety autobusowe

z przystanku do mojego serca są jakieś dwie butelki wina
tylko nie myśl że tak się kończy sobota
aż taka bezpańska nie jestem


number of comments: 9 | rating: 9 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 21 august 2013

wszyscy mogą świętować

ostatni raz płakałam po cesarskim cięciu
matki płaczą dużo częściej
skąd w kobietach tyle płynów pytałam siebie po pierwszym razie

odpowiedź przyszła beznamiętna
i poszła sobie w spodniach do nowej z trzeciego piętra


number of comments: 7 | rating: 8 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 20 august 2013

babie lato

wszyscy przyjdą
silniki rakietowe wewnątrz ust
kiedy powiesz o mój Boże
nakręcimy świt rosnący zza kołnierzyków

było to przesłuchanie o którym kobiety mówią rozmowa
przez kompozycję słów wycierają w chusteczkę puste pokoje

a teraz zagram ciepłą niunię  o której jutro opowiesz kolegom


number of comments: 3 | rating: 7 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 8 august 2013

ratunku dzisiaj

krzyżuję nogi na odkupienie piątku
wyciągam słowa ku aforyzmom o miodzie
myśli zrywam garściami z piersi

stale prasuję weselną sukienkę
rośnie schron wiosny
na policzkach noszę mapę różańca

od pęknięcia domu minął koniec świata


number of comments: 1 | rating: 6 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 1 august 2013

chodź opowiem ci bajeczkę

pod stanikiem mam serce
nie wierzysz w pocztę głosową
matka mamusia pizda

schudłam o dwie noce
kiedy synek okupuje miasto
nie ukrywam pomarańczowego światła


number of comments: 3 | rating: 6 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 26 july 2013

nad i

doszukujesz się dwuznaczności
w tworzącej się parze kochanków
mroczne barwy

wyliczanki zazwyczaj są banalne
jak zauroczenie które bywa jednym z ważniejszych tematów
podczas porannej kawy czy papierosa
nim uruchomisz komputer

nieuchronne dźwięki podkreślające atmosferę
między kobietą a mężczyzną dzieją się
przysłowiowe kropki nad i

to tendencja do bycia podziemnym


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Rebeka Sowa

Rebeka Sowa, 24 july 2013

klakson

w zeszły piątek byłam nikim
rozciąganie się na sznurze od bielizny prowadzi na manowce
wyciągnęłam przeszło ćwiećwieczne ciało na leżaku
i (jestem samogłoską) po zachodzie słońca

można liczyć gwiazdy
pora jest szemrana (świerszcze i TIR-y)

zapadam się w płaskowyż  drogi
tu tu tu ru (melodia pijanych mężczyzn powiedzmy po czterdziestce)

koniec (jaki koniec)
taniec ma w sobie falbany młodości


number of comments: 1 | rating: 1 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: kawa i śnieg, powstanie, niemal, o śmierci, takie tam, zabij mnie kołysanką, czasem lepiej ugryźć się w język, KO, dzieci rodzą się z bólu, poniedziałkowa pogoda, odda jmic órkę, wiatr nie sieje nagich kobiet, mów mi C.I.P.A., kobieta na rozbitym szkle, nad rozlanym mlekiem, albo marchewka, na torowisku masz możliwość wyboru, wilk w sukience, wiersz z wieży, gdybanie, o Ricie, nawlekam dni jak koraliki, odwiedziny sumienia, pod postacią, same, klęcznik, siostry, wyrzutnia, kropka, pytajnik, wykrzyknik, może się nic nie wydarzy, ucieczka z sali B, poleć Smith, dmuchawiec, marginesy, dla Noemi teściowej Rut, samobój.com, twoje dziwki, hau hau, wydało się, okoliczności, Zośka, mozolnie, sama, budowanie relacji, być rybą, godzinki, zresztą, zabliźnianie, to mógłby być wiersz o książce, ciasna żółć, niemiecki, fragmenty, wiersz który rodziłam w ciszy, bladym, pastorałka, violent day, inspirowany panią Sexton, szanse, @, do u love me, AB, dzień dobry, mówię nie chcę, kurtuazyjnie, na zakręcie ziemi, x, dziwne okolice, mój Stanley Kowalski, żadna bezsenność nie zastąpi jutra, DM (depecha moja), matczyzna, zaduch, wykoleił się pociąg, dżezowanie na tle ognia, w pąku, za przeprawę przez ciszę, był wiatr i deszcz był, ultramaryna, farbowane też tak robią, biernik, inne rodzaje plag, celownik, wszyscy mogą świętować, babie lato, ratunku dzisiaj, chodź opowiem ci bajeczkę, nad i, klakson, brak hałasu, miała na imię Dolly, była dziewczynką na zakręcie, bezpieczny dzień tygodnia, układ dwójkowy, coś się stało w zimną ciemną noc, no code, a może raj, trudny tydzień, gry uliczne, to trudne do namalowania, szpilki, wszystko jest w porządku, ***, zaburzenia równowagi, jeszcze pięć dni, onomatopeja łóżka, w tabernakulum inności, gdzie to było, zdjęcia z pokoi wywołane w czasie teraźniejszym, niedotykalność, luli lulanie, kobiece decyzje często nie są na czasie, faza wchodzenia pod kołdrę, ene due spadaj, zamiatanie podłogi, aż zadrżały kryształy w kredensie, dobranoc, M jak miazga, na wyciągniecie ręki planeta CZYŚCIEC, celuloza i sznyt, kiedy przychodzą koty, nasza klasa, dom ptaków, pieśń o kurwie, (mono)cykl, synu, 151405, razdwatrzy tupię nóżką, skalpel, głód, ceremonia, lato '74, gol, fatamorgany, puk puk, zmokłam, gdzie one są, macierzyństwo, wczesna wiosna, HDMI, czytam figury, zgrzeszyłam, bractwo rozsypanego różańca, łom-en'd, domowa pantomima, jak dziś wygląda wiosna, blizny, przerwa na człowieka, brzozy są niewinne na wietrze,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1