iw, 1 may 2012
Rzeczy ważne
te, które najbardziej
swym mianem na to zasługują
nie posiadają terminu ważności
iw, 1 may 2012
nie wycieram kurzu
z mojej teraźniejszości
pozwalam się jej nim pokryć
zanim przejdzie
do rangi wspomnień
z czasem
to tak
jak grzebanie na żywca
a i o tym świadczy
jej krzyk rozpaczy
iw, dzisiaj
iw, 20 may 2012
Wpadłam jak śliwka w kompot, choć żaden maj czy kwiecień
Bo ja się zakochałam. W facecie... w internecie
Komputer mam w pokoju, nie ważne, deszcz czy słońce
Nie ważne pory roku, klawisze są gorące
Klawisze jak szalone gorącym swym uczuciem
Pieszczą go mymi słowy, bo jakoś mówić muszę
A nie wierzyłam nigdy i tak się zarzekałam
Internet, a w nim miłość? A to historia cała...
To zwykły był przypadek. Pomyłka. Mail nie do mnie
Parę miłosnych wyznań, dwa serca, trochę wspomnień
Z powrotem odesłałam i napisałam krótko:
"Nie ze mną te numery! Ja jestem już rozwódką"
Gdy zrozumiałam gafę, i chciałam słowa skreślić
"Też żaden gówniarz ze mnie! Lat ponad mam czterdzieści"
Odpowiedż już nadeszła. Kliknięcie wystarczyło
Na dole zaś dopisek: "Było mi bardzo miło"
W wir pracy się rzuciłam, realnych dni pięć całych
Komputer, klik...i maile ze skrzynki się sypały
Głos jakiś mówił do mnie: "Nie będziesz chyba głupia
Po co ci te zabawy? Czy tego w necie szukasz?"
Słów parę lakonicznie, życzyłam powodzenia
Nic ani nie zyskałam, cóż miałam do stracenia
Po dwóch czy trzech miesiącach, gorące me uczucia
Chłodziła zimna kąpiel. Mail każdy mnie tak wzruszał
On, czarujący ciągle, liściki słał ozdobne
Zapisywałam myśli, bojąc się, że zapomnę
Zgłupiałam dokumentnie. Wiedziałam, co to znaczy
Robiłam błędy w pracy, szef nie chciał mi wybaczyć
Wzięłam urlopu resztę. Chciał w góry mnie zabierać
Manicure plus solarium, wizyta u fryzjera
Trzy dni z nim w Zakopanym! I daty już podane
Termin u kosmetyczki, kupiłam ciuszków parę
Walizkę też kupiłam. Z tą starą wstyd mi było
Na miłość tak czekałam...marzenie się spełniło
Straciłam przyjaciółkę. Przez zazdrość oczywiście
Ta wredna mnie wyśmiała. Już wie co o niej myślę
Ma siostra obrażona, że słuchać jej nie chciałam
"Zabije cię ten amant!" - ze śmiechu się tarzałam
Świat zawirował wkoło. A czemu? Myślę, wiecie
W realu brak miłości. Znalazłam w internecie
Już...drugi tydzień leci, i czekam tak do dzisiaj
Wam wszystko opowiadam, nic nie mam do ukrycia
Z nosem przy szybie siedzę, walizka spakowana
Skrzynka mailowa pusta, w niej ani śladu drania
Może go ktoś z Was spotkał? Na mailu, czy w portalu?
Zdzichu. Wysoki, szczupły... na necie...a w realu?
iw, styczeń 2011
iw, 12 may 2012
(wabione nocą)
coś co umownie
granicą zwane
co myśli dzieli
pozytywką wspomnień
czas nakręca
cofając
drgnień parę
wskazówki małej
co oddala i zbliża
wymiar dzisiejszy
z wczorajszym
drzwi wahadłowe
kurczowo trzymając
by odpaść z nich
wreszcie kiedyś gdzieś
by tylko wspomnienie
bezpańskie
błąkało po świecie
ciągle miejsca
nie mogąc znaleźć
własnego
iw, 17 may 2012
przed szafą słów
jak w każdy ranek
co by tu włożyć
dziś na spotkanie
z długim rękawem
czy top na szelkach
suto marszczona
wąska sukienka
sandały płaskie
czy szpile w szpice
glany lakierki
w czym przejść dziś życie
w stylu biurowym
czy bardziej sexy
w grobowym czarnym
czy różem pieścić
kupki maleją
wersy gotowe
teraz w całości
włożyć przez głowę
jeszcze lusterko
wyćwiczyć uśmiech
który przyciągnie
nie trafi w prożnię
trzask drzwi - po schodach
winda zajęta
cholera! ciśnie
za mała puenta
i krawat trochę
uwiera dusi
może go w czwartej
strofie popuścić
w drugiej rzną kantem
w żyletę spodnie
jutro założę
dżinsy - wygodniej
zaostrzę górę
dekoltem sexy
aby do zwrotki
tylko się zmieścił
dopiero ranek
a mam już pomysł
ubiór na jutro
prawie gotowy
teraz na wybieg
ręka z kieszeni
by nią uściski
z innymi dzielić
hellou! już jestem
i co wy na to
tabliczki z punktem
wiersza zapłatą
krzyki zachwytów
w komentach brawem
och jak uwielbiam
taką zabawę
zabawa w słowa
ubranie wierszem
czy nie zrozumiał
ktoś puenty jeszcze?
talent na deskach
talent na lodzie
a język giętki
przecież też modzie
polska dziś tańczy
polska dziś śpiewa
a tvn wciąż
poezji nie ma
iw, 24 march 2012
zasuszony uśmiech znalazłam
między starymi płytami
nieruchome piórko do gitary
zawieszony gest
niespełnione marzenia
ścieżki prowadzące donikąd
zdławioną ciszę
wystygłe ciepłe słowo
pocałunek, którego smaku
nie pamiętam
spojrzenie pokryte kurzem
muzyka wciąż ta sama
iw
iw, 25 march 2012
prowadź
jak dziecko za rękę
nie będę marudzić że nogi bolą
pokaż
czego jeszcze nie widziałam
nie odwrócę głowy
przytul
gdy chłodem powieje
nie odtrącę
mówić nie przestawaj
będę słuchała uważnie
uśmiechu
z ust nie zdejmuj - pewności dodaje
kochaj całym sercem
chcę czuć się kochaną
***
domy dzieciństwa
z wiekiem zamieniamy
na dorosłe domy marzeń
nasze serca
nigdy nie wydorośleją
domagając się wciąż
tej samej bajki na dobranoc
iw
iw, 13 may 2012
ot po prostu tak zasnęłam
na trzy zimy i jesienie
lata wiosny nie pamiętam
są jak cienie
obudziłeś mnie spojrzeniem
pod dotykiem drgnęłam cała
słowem oczy otworzyłeś
choć się bałam
założyłeś mi czółenka
z nóg zrzuciłam je ze złością
a sukienka była dla mnie
w gardle ością
lustro zbiłam gdy rzucałam
nie chcąc widzieć próżni w głębi
choć ta próżnia już odeszła
jeszcze cierpi
przycupnąłeś z brzegu łóżka
nie dawałeś za wygraną
jakbyś wiedział że me serce
jedną raną
mą apteczką lekiem plastrem
tak stawałeś się powoli
zagoiłeś wszystkie rany
już nie boli
być kobietą - cóż to znaczy
w domu mieście na ulicy
twe spojrzenie mówi wszystko
to się liczy
śpię spokojnie chociaż czujnie
z nóg swych butów już nie zrzucam
na ramieniu mym torebka
w drogę ruszam
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
9 may 2024
0905wiesiek
8 may 2024
0805wiesiek
8 may 2024
Touching EverywhereSatish Verma
7 may 2024
0708wiesiek
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma
4 may 2024
Izerska rzekakalik
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma