31 october 2012
gdy czas wygładza kanty
jeszcze wczoraj
w soczystej zieleni rumianku
bosą stopą
teraz szczelnym płaszczem
otulona
wypatruję kasztanowego ludzika
prządka oplata mgliste wspomnienia
nabieram dystansu
pozwalając złapać oddech tylko
jasnym dniom
każdy ma swojego szrotówka
wieczorem popijam rumianek
wiatr szeptem czasu
dławi się za oknem a ja suszę
zielone liście
zamykając je w słowa
23 july 2025
wiesiek
22 july 2025
wiesiek
22 july 2025
ajw
21 july 2025
ajw
21 july 2025
wiesiek
20 july 2025
wiesiek
19 july 2025
wiesiek
19 july 2025
ajw
18 july 2025
wiesiek
15 july 2025
wiesiek