copelza, 9 february 2013
Maryla sama nie spodziewała się takiego zakończenia
kto mógł przypuszczać że jednym silnym ruchem ruszy z posad taką bryłę
nawet Leon przez ścianę
niby dobrze poinformowany
z satysfakcją cedził przez usta
barszcz na świńskim ogonie
a miała Maryla warunki do tak obfitego końca
copelza, 19 january 2013
wydawało się że potrzebują tylko okazji
małej iskierki na rozsypane prochy
rzuconej z premedytacją
albo nawet od niechcenia
byle celnie w środek falującej gorączki
z daleka jęzory płonących języków
nie sięgały jeszcze pod luźne berety
niby bliższe
a jednak ciągle za wysoko
gdzieś tam
gdzie wyciągnięte ręce spazmatycznie chwytały
jak zwykle w dwa brudne paluchy
złośliwy koniec sznurka
dopiero ta mała z czerwonym cocktailem
na sygnał jak jasna cholera
posłała wszystkich do nieba
zbieraliśmy potem antenki
czarne
jak wronie myśli
copelza, 7 january 2013
staram się segregować
plastik na przemiał
papier i szmaty do skupu
twarde szkło na wymianę
tylko nigdy nie wiem co zrobić
z tymi o tobie
copelza, 31 december 2012
przyszły rok był wspaniałym towarzyszem
nie drażnił parszywym słowem
nie gnębił wielkich i nie dawał maluczkim
pochylmy więc nad nim nasze główki
panowie
bo wart był tego
co nam przyniósł i ofiarował
czyść jego po mięcie
niech spoczywa dzisiaj w każdym pokoju
copelza, 8 december 2012
potknąłem się o mały włos
sterczał na pasach
na zielonym
facet za mną śmiał się kiedy go podnosiłem
w kieszeniach szczęknęły odwiedzione skórki bananów
copelza, 7 november 2012
wtopiła się w kamień połamanych zboczy
pazurami darła skórę nagich skał
po to żeby mogła spływać jak co roku
rzeźbionymi łzami szara mgła
skłoniły się brzozy nad rozlanym polem
zadygotał z zimna zapuszczony sad
nawet starym dębom z głów spadły korony
żeby łatwiej było liściom robić wiatr
zakaszlał listopad włożył kalesony
płaszcze i szaliki wypłynęły z szaf
jeż się w kulę skulił wielce najeżony
że wygnali go biedaka spać
skłoniły się....
dzwony na nieszpory jakby nie w te pory
i na jutrznię ciemną nocą muszą grać
a za nami i wybory i love story
a przed nami zamrożony świat
skłoniły się...
copelza, 28 september 2012
wie jak ukryć się pod fałszywym świadectwem
kto zobaczy sztylet w tabliczce czekolady
przyczajona jak guzek w lewej piersi
niepstrzeżenie pochłania każdą myśl
by wypłynąć leniwie w pobłażliwych kazaniach
do maluczkich i winnych
kiedy woła jestem
układa mięsiste wargi w was nie ma
wypielęgnowana jest artystą w mowie ciała i duszy
jest nieśmiertelna
jest bogiem
przechadza się między nami i płodzi herosów
strach i nienawiść
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.