zaczęłosięodjabłka, 27 november 2012
Wtorki są najlepsze, maleńka. Mało klientów, dziewczyny snują dym i ploty w damskim kiblu. Nie odpowiada Ci to, odchodzisz gdzieś na bok, mimo ostatniego coachingu intergracyjnego. Lubisz ciszę, więc pasuje Ci towarzystwo Piotrka.
Rozmowy z nim wyglądają trochę jak rzucanie zaklęć. Jego (... więcej)
zaczęłosięodjabłka, 9 february 2016
cztery ściany i okno na wschód
prawie starczy by wybudować klatkę
komin wznosi się dumnie unosi się psalm dymu
oczy sie zmrażają
nie można patrzeć i lepiej się nie odwracać
trochę pomaga wystukiwanie rytmu
do uderzeń młotka
dysonanse wejdą na trzy
to za dużo graczy mój miły (... więcej)
zaczęłosięodjabłka, 11 february 2015
nie wiedziałam, że nie bedziesz czekał.
aż dorosnę.
przyznam się do wąchania twojej koszuli gdy cię nie ma,
skończę studia.
aż powiem zrób mi dziecko, a najlepiej trójkę,
przestanę mówić że mam opcje B, C, D,
mój alfabet kończył się zawsze na tobie.
nie wiedziałam, że (... więcej)
zaczęłosięodjabłka, 16 february 2015
o prawdziwie ważnych rzeczach się nie mówi.
milczałam więc we wszystkich językach,
pozwalając sobie na nieznaczne dotknięcia,
czasami. bo przecież nie wiedziałam,
krew? woda?
przyjaźń.
więcej.
ramiona szeptały do mnie obietnicę,
nie znam tego języka,
nie wiem.
tłumacz (... więcej)
zaczęłosięodjabłka, 13 january 2014
Akt I
Sklep z warzywami. Sprzedawczyni. Na pierwszym planie ona i on.
On : Antonówki ! Co bierzemy?
Ona : W sumie.... nie wiem ...
(mówiłam mu przecież w zeszły czwaretek że nie lubię, mógłby pamiętać )
On : (...)
To co robimy jak zdecydowałem. Da Pani pół kilo!
Wąż (... więcej)
zaczęłosięodjabłka, 9 november 2015
Mała potrzebuje nowych słów. Nie dlatego że ktoś sięgnął i zabrał jej, własne słowa. To nastąpiło już dawno. Nie jest tak że Mała jest niema i tylko jej ręce drgają. Mała wywalczyła swoje słowa, ale nadal są niezgrabne, ziemniaczana bulwa bez żadnej symetrii.
A gdyby można (... więcej)
zaczęłosięodjabłka, 16 december 2012
Nieludzko z człowieczeństwa nie wyjdziesz
zaczęłosięodjabłka, 16 november 2012
Pod paznokciami
pielęgnuję wczorajszą zimę
drasnęłam
zaczęłosięodjabłka, 13 october 2012
Nie budzę się już z myślą "dajcie mi utonąć".
Obliczam statystycznie ile szczęścia może dziś przypaść na jednego z 27 tys. mieszkańców. Ile na 3,8 miliona?
Prawdopodobieństwo w szkole opanowałam najsłabiej, pewnie dlatego słabo idzie mi gra w karty, co wbrew przysłowiom (... więcej)
zaczęłosięodjabłka, 21 october 2012
ciągle zbaczam w las Moreński
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
11 may 2024
1105wiesiek
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma
9 may 2024
0905wiesiek
8 may 2024
0805wiesiek
8 may 2024
Touching EverywhereSatish Verma
7 may 2024
0708wiesiek
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma
5 may 2024
Poetic JusticeSatish Verma