12 october 2016
12 october 2016, wednesday ( tak? )
byłam już Julią
Izoldą
miłość łamała mi kości
upuszczała krew
ze zmarszczkami nie przychodzi rozsądek
może nie przychodzi wcale
albo przychodzi
dlatego
oddycham lekko
uprawian jogging dostaję awans maluję włosy i paznokcie
przygarniam psy ze schroniska
podobno ładnieje w oczach
będę równie szcześliwa
nie patrząc w jego zielone oczy
3 august 2025
wiesiek
3 august 2025
absynt
3 august 2025
absynt
3 august 2025
absynt
3 august 2025
absynt
3 august 2025
absynt
2 august 2025
wiesiek
2 august 2025
Jaga
31 july 2025
absynt
31 july 2025
absynt