18 march 2014
Bariera
Odwracam lustro w stronę złości twojej
Bezpiecznie skryta za taflą ze szkła
Złym spojrzeniem krzywdy mi nie wyrządzisz
Choć chciałbyś obedrzeć ze szczęścia - do cna
Daleko jestem od twej zazdrości
Szeptami nurt zdarzeń zaklinam
Jeśli przyjdziesz w dobrej wierze - mogę cię ugościć
Złe życzenia lustrem odbijam
Dostępu do mnie nie ma nienawiść
Obojętne są mi twe przekleństwa
Spokój i prawość po mojej stronie
Powiodą mnie do zwycięstwa
27 september 2024
Zapachniało powiewem jesieni,Eva T.
27 september 2024
2709wiesiek
27 september 2024
After SeparationsSatish Verma
26 september 2024
2909wiesiek
26 september 2024
Wyblakła miłość.Eva T.
26 september 2024
Jak mrówka z biedronkąJaga
26 september 2024
Incomplete ThoughtsSatish Verma
25 september 2024
Usiłowałem liczyć owce,Eva T.
25 september 2024
2509wiesiek
25 september 2024
To Tell The TruthSatish Verma