7 june 2011
[Wszyscy mnie proszą o ciszę...]
Wszyscy mnie proszą o ciszę
a kimże ja jestem
by odejść
i próśb ich nie słyszeć?
Wspomnienia łoskotem
szklanych pociągów
przetaczają się po myśli torach
Jakże ich nie wołać?
Kiedy próbujesz poukładać myśli w słowa
by wyzwolić je z kręgu ciszy
czy wiesz
cóż będzie gdy nikt nie usłyszy?
Popłyną ścieżkami nieprawdy
prosto w objęcia nicości
jakby ich nigdy nie było
jakby były tu gośćmi
I nie wiesz
co stanie się z marzeniami
których nie będzie gdzie złożyć
których nikt nie wyśni
których nikt nie stworzy
A ludzie twoi ukochani
chodzić będą jak mary
w bezmyślności zamknięci
w beznamiętność ubrani
Słowo za słowem płynie
jak koło za kołem się toczy
zamknij słowa w księgach
a krew ścieżki zbroczy
Zamknij je w sercu i w ciszy
zapomnisz kim jesteś naprawdę
porzuć je na bezdrożach
a zgubisz i stracisz pamięć
Jesteśmy ludźmi języka
a niewypowiedziane
zmienia genezę cienia
i kruszy naszą pamięć
17 november 2024
Too PrudentSatish Verma
16 november 2024
1611wiesiek
16 november 2024
Collective LossSatish Verma
15 november 2024
1511wiesiek
15 november 2024
Wielki BratJaga
15 november 2024
In Your Own TempleSatish Verma
14 november 2024
0005.
14 november 2024
0004.
13 november 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga
13 november 2024
0003.