2 january 2014

Artystia

wymóżdżoną. wzorowo wyjałowioną
prawą i lewa prowadzi. dzień. piąta
błąd. spada daleko szósta oszusta usta

wstała i co z tego. nadal chce spać
albo nie. pójdzie dalej wstąpi do piekieł
po drodze właśnie tam ma właśnie

oko łzawi biernie. malowane wytrzyma
będziesz ślepa. nawiasem złącz. plącz
kręć koło. obracaj chłodno pęka szkło

wraca rozbiera myśli. wrzask. uszy
uszyj zaceruj. nie mów nic. nic jest.
obroni się. sucha leczy wilgoć kładzie

skrzydło zostaje. czerwone odwraca
barwa rośnie. kłuje. zjada różę trawi
kolce dławią. skrzyżowała ciernie


number of comments: 8 | rating: 13 |  more 

Magdala,  

niesamowity wiersz, Ame. niesamowicie sugestywnie dramatyczny. dawno Cię nie było. witaj! :)

report |

Magdala,  

znam go już - zasmuciłaś :* ale stoję z tyłu :) oprzyj się.

report |

Ame,  

Moja Magi Mag, to miłe, że witasz. Człowiek w życiu tak naprawdę nie odchodzi tak sobie. Odchodzi, bo widocznie tak uznał. Do Trumla mam wielki sentyment. Te słowa wybrałam na dziś. Miło, że pamiętasz.

report |

Magdala,  

Człowiek NIGDY nie odchodzi tak sobie :*

report |

Jerzy Woliński,  

miło znowu zatopić się w takie strofy:)

report |

Ame,  

Jurku, to balsamiczne słowa. Jarku, Twój odbiór jest dla mnie ważny.

report |

Bazyliszek,  

jak to fajnie, ze zyjemy tu, tu gdzie nawet kobiety maja prawo, jalby ten swiat byl szary, bez takich wierszy, jak zawsze meski kapelusik:)))podziwiam;)

report |




Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1